Niemieckie paliwo jest lepsze? Wiemy, dlaczego twoje auto pali go mniej
Oprac.: Paweł Rygas
W dobie rosnących cen paliw i gigantycznej inflacji utrzymanie samochodu wiąże się z coraz większymi wydatkami. Problemem numer jeden są dziś bez wątpienia koszty związane z tankowaniem. Czy - by obniżyć spalanie - kierowcy zdjęli w ostatnim czasie nogę z gazu? Czy prawdą jest, że tankując zagranicą polskie auta zużywają mniej pawlia?
Od stycznia do czerwca najpopularniejsza benzyna 95-oktanowa zdrożała w Polsce o 2,23-2,25 zł/. Mniej, bo o 1,93-1,97 zł podrożała benzyna Pb98. Olej napędowy zdrożał w tym czasie o 1,98-2,01 zł/l, a cena litra LPG podniosła się o 0,35-0,37 gr.
Skala podwyżek jest gigantyczna, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej 2.0, rząd obniżał podatek VAT na paliwa z 23 do 8 proc. Niestety wszystko wskazuje na to, że sytuacja póki co się nie poprawi. Pierwsze prognozy cen paliw na lipiec wykazują mniejsze, ale mimo wszystko, wciąż podwyżki. Szacuje się, że w lipcu musimy być przygotowani na następujące ceny:
- Pb98 od 8,54 do 8,69 zł/l,
- Pb95 od 7,79-7,91 zł/l,
- ON od 7,89 do 8,01 zł/l,
- LPG od 3,41 do 3,52 zł/l.
Paliwo podrożało, więc muszę jechać szybciej?
Eksperci z Yanosika postanowili zweryfikować sytuację na polskich drogach, pod kątem oddziaływania rekordowych cen paliwa na średnie prędkości jazdy kierowców. Chcąc sprawdzić, czy kierowcy jeżdżą oszczędniej po podwyżkach cen paliw, zebrali dane dotyczące średnich prędkości z różnych rodzajów dróg z tego roku i porównaliśmy je z poprzednim. Wnioski są dość zaskakujące.
Okazuje się, ze kierowcy jeżdżą obecnie z większymi prędkościami średnimi na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu. W 2021 roku na autostradach poruszali się ze średnią prędkością 109,4 km/h, w tym roku - już 112,2 km/h. Z kolei na drogach szybkiego ruchu w ubiegłym roku średnia prędkość wynosiła 110,8 km/h, a w tym już 111,1 km/h. Na drogach krajowych średnia prędkość jazdy jest utrzymana na poziomie 63-64 km/h, z kolei na innych rodzajach dróg w tym roku spadła do 40,2 km/h z 41,7 km/h.
Ceny paliw receptą na piratów drogowych?
Przedstawiciele Yanosika sprawdzili również stopień poprawności jazdy kierowców na różnych rodzajach dróg. Na autostradach w tym roku utrzymuje się on na poziomie 74,16 proc. w obszarze zabudowanym i niezabudowanym, w ubiegłym roku wynosił 74,25 proc.
Z kolei na drogach szybkiego ruchu wskaźnik uplasował się na poziomie 64,52 proc., gdzie w 2021 roku wynosił 61,16 proc. W tym przypadku widoczna jest poprawa w zachowaniu dozwolonej prędkości jazdy. Niewielką poprawę można też zaobserwować na drogach krajowych w obszarze zabudowanym i niezabudowanym. Tegoroczny wynik jest lepszy od ubiegłorocznego o 1,51 proc.. Podobnie na innych rodzajach dróg, na których obecnie współczynnik poprawności jazdy wynosi 77,23 proc, a w 2021 roku wynosił 76,30 proc.
Można więc powiedzieć, że kierowcy z większą uwagą stosują się do przepisów ruchu drogowego, a średnie prędkości jazdy na różnych rodzajach dróg są niższe, niż wskazują maksymalne limity. Jest to efektem wprowadzenia nowego taryfikatora, ale być może również większej oszczędności dla spalania paliwa - komentuje Julia Langa, Yanosik
Kierowcom nie jest lekko - wysokie ceny paliwa i nowe stawki mandatów za przekroczenia prędkości i inne wykroczenia powodują, że wśród zmotoryzowanych Polaków wzrasta mobilizacja do przestrzegania przepisów, a także stosowania podstawowych zasad ekonomicznej jazdy.
Z piórkiem na gazie?
Nie od dziś wiadomo, że stosowanie zasad ekonomicznej jazdy ma wpływ nie tylko na spalanie, ale również na dłuższą żywotność pojazdu. Ecodriving kojarzący się niektórym z powolną jazdą, zaczyna zyskiwać w oczach kierowców, którzy w świetle wysokich cen za paliwo, chętniej wprowadzają jego zasady do codziennej jazdy.
"Według danych z aplikacji Yanosik obecnie kierowcy jeżdżą mniej dynamicznie - średnia zmiana prędkości w ciągu 10 sekund znacznie spadła, zarówno w terenie zabudowanym, jak i niezabudowanym. W 2021 roku wynosiła 10,06 km/h, w 2022 roku już 9,49 km/h dla obszaru zabudowanego, z kolei dla niezabudowanego 7 km/h w 2021 roku, a obecnie 6,65 km/h. Wzrosła natomiast poprawność jazdy - w 2022 roku o 1,25 proc. w obszarze zabudowanym, a w niezabudowanym o 0,98 proc. Zarówno nowe stawki z taryfikatora mandatów, jak i wysokie ceny na stacjach benzynowych powodują, że kierowcy jeżdżą wolniej i z większą ostrożnością - mówi Julia Langa, Yanosik
Nowe wzorce zachowań polskich kierowców przekładają się również na liczbę wypadków. W tym roku jest ich mniej, aniżeli w ubiegłym. Było to widoczne również w długi weekend czerwcowy, podczas którego z reguły częściej dochodzi do łamania przepisów. W czasie tegorocznej czerwcówki doszło do 358 wypadków drogowych, w których zginęło 31 osób, a 389 zostało rannych. W ubiegłym roku wypadków było więcej - 385, zginęło w nich 39 osób, a 421 zostało rannych.
Czy to prawda, że zagraniczne paliwo jest wydajniejsze?
Niektórzy kierowcy twierdzą, że tankowane za granicą paliwo jest bardziej wydajne niż to, które mamy w Polsce. Czy wpływa na to lepsza jakość mieszanki, bogatszy skład czy może jeszcze coś innego? Eksperci z Yanosika wyjaśniają.
"To nie zagraniczne paliwo wpływa na mniejsze spalanie w trakcie jazdy, a obowiązujące za granicą przepisy ruchu drogowego oraz wysokie kary za ich nieprzestrzeganie. Wyjeżdżając do różnych krajów europejskich własnym samochodem możemy zauważyć, że lokalni kierowcy bardzo dokładnie przestrzegają limitów prędkości, a także zasad bezpiecznej jazdy, np.: w Niemczech, gdy limit prędkości wynosi 90 km/h, to z maksymalnie taką prędkością jadą niemieccy kierowcy, unikając niebezpiecznych manewrów na trasie, takich jak wyprzedzanie na "trzeciego" czy wymuszanie pierwszeństwa. W Polsce bardzo często nie jest to respektowane z taką dokładnością, a każde przekroczenie prędkości i gwałtowne manewry na trasie przekładają się na zwiększone spalanie paliwa na krajowych drogach. Oczywiście trzeba mieć również na uwadze fakt, że polski kierowca za granicą ma więcej pokory, a jego zachowanie na trasie jest o wiele bezpieczniejsze. Dlatego paliwo spala się wolniej" - mówi Julia Langa, Yanosik
Wyższe ceny paliwa wpływają na zachowania kierowców na drogach, tak jak i nowy taryfikator mandatów. Polacy jeżdżą ostrożniej i z mniejszą dynamiką. Unikając gwałtownych przyspieszeń starają się zaoszczędzić na spalaniu paliwa, tym samym stosując podstawową zasadę ekonomicznej jazdy.
Wszystko wskazuje na to, że ten trend jeszcze potrwa, co najmniej do końca wakacji. Kolejne podwyżki cen paliw już wkrótce, a dodatkowo wraz z końcem lipca przestanie obowiązywać tarcza antyinflacyjna. Czy ceny na stacjach benzynowych sięgną progu 10 zł za litr? Będziemy obserwować sytuację na bieżąco.
***