Niemieckie marki upokorzone? Pokonali je Japończycy i... Rumuni

Paweł Rygas

Oprac.: Paweł Rygas

Rynek nowych samochodów w Polsce od lat zdominowany jest przez klientów biznesowych. Zaledwie jedno na trzy sprzedawane nad Wisłą nowe auta kupowane jest przez "Kowalskiego". Które marki mogą pochwalić się obecnie największym udziałem nabywców z grupy klientów indywidualnych?

Mitsubishi Eclipse Cross PHEV
Mitsubishi Eclipse Cross PHEVKarol BielaINTERIA.PL

Ubiegły rok był rekordowy pod względem udziału firm w ogóle sprzedaży nowych aut w Polsce. Do klientów indywidualnych trafiło 115,6 tys. nowych samochodów, co odpowiada udziałowi w rynku na poziomie zaledwie 25,9 proc. Innymi słowy - tylko jedno na cztery sprzedane w Polsce w ubiegłym roku nowe auto trafiło do prywatnego garażu. W tym roku sytuacja prezentuje się nieco lepiej.

Japończycy górą. To kwestia ceny?

Jak wynika z danych Instytutu Samar, po dwóch pierwszych miesiącach anno domini 2022 udział klientów indywidualnych w ogóle sprzedaży wyniósł 31,2 proc. W rzeczywistości nie ma jednak powodów do radości. Mało kto zdaje sobie bowiem sprawę, że w CEPiKu wśród aut zarejestrowanych przez "osoby cywilne" figurują również te, rejestrowane na jednoosobowe działalności gospodarcze oraz spółki cywilne.

Które marki najskuteczniej kuszą obecnie klientów indywidualnych? Na tle całości rynku szczególnie wyróżnia się trzech producentów: Mitsubishi, Suzuki i Dacia. W każdej z marek udział klientów indywidualnych w ogóle nabywców przekracza 60 proc. To imponujący wynik, jeśli wziąć pod uwagę rynkową średnią, która - zdaniem Samaru - wynosi obecnie 31,2 proc.

Wielka trójka to nie Audi, BMW i Mercedes...

Absolutnym numerem 1 jest w tym zestawieniu Mitsubishi. W pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku klienci indywidualni odpowiadali aż za 71,3 proc. ogółu rejestracji tej marki. To imponujący wynik, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że w połowie ubiegłego roku z cenników japońskiej marki zniknął wielbiony przez polskich nabywców model ASX.

O świetnym wyniku mówić też może Suzuki. W tym przypadku "Kowalscy" odpowiadali aż za 69,6 proc. ogółu rejestracji nowych pojazdów japońskiej marki w styczniu i lutym anno domini 2022. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się modele Vitara i S-Cross. Zwłaszcza ten ostatni, który doczekał się ostatnio bardzo głębokiego liftingu, ma szanse stać się prawdziwym bestsellerem.

Podium zamyka Dacia, której lokomotywą sprzedaży pozostaje Duster. Klienci prywatni zarejestrowali w sumie aż 60,6 proc. ogółu sprzedanych w tym roku w Polsce nowych Dacii.

Za podium, z dużą stratą do liderów, znalazła się Honda (51 proc. rejestracji na klientów indywidualnych). Pierwszą piątkę zamyka Nissan z wynikiem 47,6 proc. rejestracji.

Udziałem powyżej 40 proc. pochwalić się też mogą kolejno:

  • Kia (46,6 proc.),
  • Mazda (46,2 proc.),
  • Fiat (45,8 proc.).

Premium nie dla Kowalskiego. Te auta kupują tylko firmy

Interesująco prezentuje się również druga strona tabeli. Wynika z niej, że zaledwie 1,4 proc. zarejestrowanych w tym roku aut marki DS trafiło w ręce klientów indywidualnych. Niewiele lepiej sytuacja ma się w Jaguarze (4,1 proc. rejestracji).

W dole tabeli odnajdziemy też inne marki premium, jak chociażby: Alfa Romeo (9 proc. rejestracji), Bentley (9,1 proc. rejestracji), BMW (9,2 proc. rejestracji). Na ich tle wyróżniają się szczególnie Lexus (18 proc. rejestracji), Mercedes (16,4 proc. rejestracji) i Volvo (16,4 proc. rejestracji), które pochwalić się mogą rekordowym (w segmencie) udziałem klientów indywidualnych.

Ciekawie prezentuje się też wynik Tesli. Co czwarty kupiony w Polsce pojazd amerykańskiej marki (27,3 proc. rejestracji) zarejestrowany został na osobę prywatną.

***

Motorandka z Joanną Zientarską - Skoda Enyaq iV
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas