Najpierw spowodował kolizję, a potem... uciekł, zostawiając auto
Ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu Audi z Volkswagenem, do którego doszło w Łęgu Przedmiejskim. Podróżujące Audi osoby najwidoczniej bardzo chciały uniknąć odpowiedzialności i uciekły. Jak się okazało, zarówno kierowca, jak i pasażerka byli pod wpływem alkoholu.
Spis treści:
Audi zderzyło się z Volkswagenem
Ostrołęcka policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że w Łęgu Przedmiejskim doszło do zdarzenia drogowego. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu, ustalili, że kierowca Audi na zakręcie stracił panowanie nad samochodem i zderzył się z jadącym z przeciwnej strony Volkswagenem.
Osoby podróżujące Audi najwidoczniej nie chciały ponosić odpowiedzialności za całe zdarzenie i uciekły. Oczywiście nie udzieliły również pomocy kierowcy Volkswagena. Zajęły się nim służby medyczne. Trafił do szpitala, ale policja podaje, że nie poniósł poważnych obrażeń.
Policja namierzyła podróżujących Audi. Byli pod wpływem alkoholu
Policja od razu rozpoczęła poszukiwania. Zaangażowano do nich funkcjonariuszy z niemal wszystkich wydziałów ostrołęckiej komendy. Wkrótce udało się ustalić tożsamość osób, które podróżowały Audi, a po krótkim czasie również namierzyć miejsce, w którym się ukrywają.
W jednym z mieszkań na terenie Ostrołęki policjanci odnaleźli 21-letniego kierowcę i jego 19-letnią pasażerkę. Jak się okazało, oboje znajdowali się pod wpływem alkoholu. W przypadku mężczyzny badanie wykazało promil. Kobieta natomiast miała 0,8 promila. Policja poinformowała, że kierowca zostanie również poddany badaniu retrospekcyjnemu, które pozwoli ustalić, czy był pod wpływem alkoholu w momencie zdarzenia. Póki co uciekinierzy trafili do aresztu, a Audi na policyjny parking. Funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratora, prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Jakie kary za jazdę po alkoholu?
Policja apeluje, by osoby, które znajdują się pod wpływem alkoholu pod żadnym pozorem nie wsiadały za kierownicę. Pijani kierowcy stanowią zagrożenie, nie tylko dla siebie i osób, które z nimi podróżują, ale, jak pokazuje powyższa sytuacja, również dla innych uczestników ruchu drogowego. Ponadto jazda po alkoholu może skończyć się bardzo dotkliwymi karami.
Zgodnie z polskim prawem za jazdę w stanie po użyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) kierowcy grozi:
- zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat
- 15 punktów karnych
Jeśli prowadzimy w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila), kary wyglądają następująco:
- grzywna, ograniczenie wolności lub więzienie
- kara od 5 tys. do 60 tys. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej
- 15 punktów karnych
- zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat
Kary mogą być jednak znacznie wyższe, jeśli pijany kierowca spowodował katastrofę w ruchu lądowym. Wówczas może trafić do więzienia nawet na 12 lat.