Na te przepisy czekają kierowcy
Sprawdziliśmy, na jakich zmianach w prawie zależy kierowcom i kiedy zostaną wprowadzone. Rozwiązanie problemu podwójnego ubezpieczenia OC...
...porządki na drogach osiedlowych czy możliwość wyrobienia trzeciej tablicy rejestracyjnej do bagażnika rowerowego to tylko niektóre ze zmian w przepisach, na które z niecierpliwością czekają kierowcy.
Niestety to, na czym zależy zmotoryzowanym, niekoniecznie jest priorytetem dla ministerialnych urzędników czy parlamentarzystów, którzy przygotowują zmiany w prawie lub je tworzą. Część z wymienionych przepisów ma szanse wejść w życie jeszcze w tym roku, czy jednak tak się stanie - pokaże czas.
Jasne zasady jazdy po rondach
Prawo o ruchu drogowym nie precyzuje dokładnie, jak kierowcy powinni poruszać się po rondach. Niejasności dotyczą szczególnie pierwszeństwa przy zjeździe oraz zajmowania odpowiednich pasów ruchu przed wjechaniem na taki rodzaj skrzyżowania. W związku z tym dochodzi do wielu nieporozumień wśród kierowców. Jeśli przydarzy się stłuczka, a winnego ma ustalić sąd, powołani biegli często wydają sprzeczne ekspertyzy. Co ciekawe, w testach egzaminacyjnych dla kandydatów na kierowców nie ma także pytania, które jednoznacznie wyjaśniłoby zasady poruszania się na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Mimo kilku już nowelizacji kodeksu ruchu drogowego, wciąż brak jasnych zapisów dotyczących rond.
Wprowadzenie trzeciej tablicy rejestracyjnej
Bagażnik rowerowy montowany na hak holowniczy to jeden z najwygodniejszych sposobów przewożenia jednośladów. Niestety, podczas jego używania często przysłonięta jest tablica rejestracyjna auta. Z tego powodu producenci przewidzieli miejsce na tablicę rejestracyjną na bagażniku. Jednak zgodnie z polskimi przepisami tylnej rejestracji z samochodu nie możemy zamontować na bagażniku, a dodatkowej tablicy nie wyda nam wydział komunikacji. Ministerstwo Infrastruktury obiecuje, że przygotuje odpowiednie przepisy. Na obietnicach się kończy.
Zniesienie opłaty recyklingowej
Sprowadzając z zagranicy samochód, trzeba zapłacić 500 zł opłaty recyklingowej. Tymczasem według unijnych urzędników kosztu utylizacji nie powinien ponosić konsument. Ministerstwo Środowiska pracuje nad przepisami umożliwiającymi zwolnienie z opłaty recyklingowej prywatnych importerów aut z Unii Europejskiej, jednak na zmiany w prawie poczekamy przynajmniej do końca roku.
Koniec podwójnego OC
Opłacanie składki OC za jedno auto u dwóch ubezpieczycieli to spory problem. Według szacunków, firmy ubezpieczeniowe zarabiają w ten sposób nawet 900 mln zł rocznie. Najczęściej kierowcy wpadają w pułapkę podwójnego ubezpieczenia, np. przy zmianie ubezpieczyciela, ponieważ zbyt późno wypowiadają kończącą się umowę. Pomimo wykupienia polisy w innej firmie, dotychczasowy ubezpieczyciel zgodnie z przepisami przedłuża umowę. Rzecznik ubezpieczonych od kilku już lat apeluje do Ministerstwa Finansów o zmianę przepisów na korzyść kierowców. Dopiero w tym roku powstał projekt ustawy, która przynajmniej częściowo rozwiąże problem podwójnego OC. Jeśli parlamentarzyści pośpieszą się, jeszcze w tym roku nowe przepisy wejdą w życie.
Nowe testy na prawo jazdy
Kandydaci na kierowców czekają na zmiany w sposobie egzaminowania. Aby przejść cześć teoretyczną egzaminu, trzeba rozwiązać testy, które są dość skomplikowane i często zawierają sporo niejasności. Efekt? Zdecydowana większość przyszłych kierowców wykuwa pytania na pamięć, zamiast uczyć się najważniejszych zasad kodeksu ruchu. Po zdaniu egzaminu większość z nich już nic nie pamięta. W tym przypadku, Ministerstwo Infrastruktury planuje zmiany w testach, jednak efektów wciąż nie widać.
Usunięcie atrap
Zgodnie z najnowszym kodeksem ruchu drogowego (obowiązuje od początku tego roku) miały zniknąć atrapy i puste skrzynki na fotoradary. Kierowcy liczyli, że już w styczniu drogowcy usuną niepotrzebne słupy. Aby to się stało, potrzebne jest jednak rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, które wciąż nie zostało opublikowane. Na razie powstał tylko jego projekt, w którym czytamy, że atrapy mają zniknąć... do 31 grudnia 2012 r.
Odpowiedzialność drogowców za dziury
Co drogowcy robią z dziurami i wyrwami w drodze? Zamiast je naprawiać, wykupują ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Jeśli kierowca na wyrwie zniszczy np. koło, za szkodę nie płacą drogowcy, ale ich ubezpieczyciel. Praktyka jest dość powszechna, ponieważ wykupienie polisy jest tańsze niż naprawa wyrw w asfalcie. Co prawda są przepisy teoretycznie pozwalające pociągnąć do odpowiedzialności zarządcę drogi, która jest niebezpieczna, np. dziurawa, w praktyce jest to jednak niewykonalne. Niestety nic nie zapowiada, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Nie pozostaje nic innego niż wypatrywanie dziur, a w przypadku uszkodzenia auta - dokładna dokumentacja zdarzenia i walka o odszkodowanie z firmą ubezpieczeniową, z której korzysta zarządca drogi.
Porządki na drogach wewnętrznych
We wrześniu ub.r. został znowelizowany kodeks ruchu. Zmiany, na które czekało wielu mieszkańców osiedli, miały zaprowadzić porządki na drogach wewnętrznych. Nowe przepisy dały jedynie możliwość ścigania kierowców, którzy nie przestrzegają znaków drogowych lub stwarzają zagrożenie. Wprowadzono także możliwość ustawienia na osiedlowych uliczkach znaku "strefa ruchu". Na tak oznakowanej drodze kierowca musiałby przestrzegać wszystkich zapisów kodeksu ruchu drogowego, a służby mundurowe mogą je egzekwować. Niestety, od września ub.r. Ministerstwo Infrastruktury nie wprowadziło w życie rozporządzenia, które dałoby możliwość ustawienia znaku "strefa ruchu". Według zapewnień - prace trwają.
Możliwość rejestrowania aut przez internet
Teoretycznie już od stycznia kierowcy powinni większość spraw związanych z rejestracją czy dokumentami załatwiać przez internet, zamiast stać w kolejce w urzędzie. Wizyta w wydziale komunikacji miała się ograniczyć np. do odebrania tablic rejestracyjnych. Jak zwykle okazało się, że zmiany przepisów zostały wprowadzone zbyt szybko i wydziały komunikacji nie miały czasu przygotować się na "wirtualną rewolucję", np. założyć specjalne skrzynki poczty internetowej. Brakuje też przepisów wykonawczych. Efekt? Na udogodnienia poczekamy jeszcze przynajmniej kilka miesięcy.