Na "bani" już nie pojedziesz. Rewolucyjny wynalazek!

Coraz większa liczba państw rozważa wprowadzenie obowiązku montowania w nowych pojazdach tzw. blokad alkoholowych. W Polsce przepisy obligujące osoby skazane za jazdę "pod wpływem" do posiadania w samochodzie takiego urządzenia obowiązują od 1 lipca ubiegłego roku.

Niewykluczone, że w niedługiej przyszłości, po suto zakrapianej imprezie, nasze auto samo określi, czy jesteśmy już w sanie bezpiecznie prowadzić. Co więcej, będziemy mogli przeprowadzić takie badanie bez wychodzenia z domu!

Obecnie montowane blokady wymagają przeprowadzenia testu trzeźwości kierowcy po zajęciu miejsca w pojeździe. Wkrótce może się to jednak zmienić. Honda - przy współpracy z japońskim producentem elektroniki - firmą Hitachi - opracowała prototyp przenośnego testera trzeźwości. Kompaktowe rozmiary urządzenia pozwalają zintegrować je z kluczykiem uruchamiającym zapłon. Takie rozwiązanie pozwala kierowcy zmierzyć poziom alkoholu w organizmie jeszcze przed wejściem do samochodu, co obniża pokusę uruchomienia samochodu i ruszenia w drogę.

Reklama

Opracowany przez Japończyków tester ma też inną poważną zaletę. Urządzenie jest w stanie potwierdzić, że próbka pobrana do testu pochodzi z powietrza wydychanego przez człowieka i jednocześnie zbadać poziom alkoholu - testery dostępne na rynku tego nie potrafią.

Firma Hitachi opracowała system czujników, który z dużą czułością wykrywa nasyconą parę wodną w ludzkim oddechu. Czujnik zawiera izolator tlenków umieszczony pomiędzy elektrodami. Oddech jest absorbowany przez izolator, a pomiędzy elektrodami przepływa prąd elektryczny. Nowy czujnik góruje nad wcześniejszymi rozwiązaniami pod względem precyzji wykrywania alkoholu, mimo że jego powierzchnia wynosi zaledwie 5 mm kwadratowych. Zawartość etanolu jest mierzona przez trzy półprzewodnikowe detektory gazów, które wykrywają etanol, wodór i metabolizowany aldehyd octowy w oddechu po spożyciu alkoholu. Ta metoda zwiększa skuteczność pomiaru aż trzykrotnie.

Jeśli alkomat wykryje zawartość etanolu w wydychanym powietrzu zamontowany w pojeździe komputer uniemożliwi uruchomienie zapłonu. W momencie, gdy inteligentny kluczyk z detektorem znajdą się w pobliżu fotela kierowcy, wynik badania - automatycznie - prezentowany bedzie na pokładowym wyświetlaczu w aucie.

Prototyp urządzenia, wraz z wynikami dotychczasowych badań, zostanie przedstawiony 12 kwietnia, w czasie wystawy SAE World Congress and Exhibit 2016, która odbędzie się w Detroit.

Jazda pod wpływem alkoholu to jeden z głównych problemów na drogach całego świata. Spowodowane przez pijanych kierowców wypadki cechują się niezwykle wysoką śmiertelnością. Tylko w 2014 roku, w wypadkach z udziałem nietrzeźwych kierowców, zginęło na polskich drogach 470 osób, co stanowiło aż 15 proc. ogółu ofiar śmiertelnych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: alkomat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy