Motoryzacyjne fakty i mity

Czy rzeczywiście prędkość jest główną przyczyną wypadków, pijani kierowcy to w większości rowerzyści, a kierowcy ciężarówek stanowią największe zagrożenie na drogach?

Czy w Polsce jest za dużo znaków?
Czy w Polsce jest za dużo znaków?INTERIA.PL

Obalamy mity związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego.

1. Prędkość to główna przyczyna śmiertelnych wypadków - fałsz

Jeśli do wypadku dochodzi przy małej prędkości, podróżujący samochodem ma większe szanse na przeżycie. I pod tym względem prędkość zabija. Jednak szybka jazda nie musi kończyć się wypadkiem.

Przykładem są autostrady i drogi ekspresowe. Mimo, że właśnie na nich średnie prędkości są najwyższe, to - jak wynika z danych Europejskiego Programu Oceny Ryzyka na Drogach - trasy tego typu są najbezpieczniejszymi w Polsce.

2. Kierowcy tirów częściej powodują wypadki niż prowadzący samochody osobowe - fałsz

Według statystyk, kierowcy samochodów ciężarowych spowodowali w roku 2010 7,9 proc. wszystkich wypadków w Polsce. Tymczasem kierowcy aut osobowych - aż 76,9 proc. wypadków (prawie 10 razy więcej). Warto przy tym zaznaczyć, że samochodów osobowych jest tylko 6 razy więcej niż ciężarówek. Statystycznie "zawodowi" kierowcy powodują wypadki o wiele rzadziej, ale są one bardziej "medialne".

3. Złe drogi są częstą przyczyną wypadków - prawda

Jeśli rozumieć "złe drogi" jako dziurawe, to hasło "zabijają" nie jest prawdą. Natomiast "złe drogi" to także nowe trasy, ale zbyt wąskie i nieprzygotowane do danego natężenia ruchu. To właśnie na takich drogach często dochodzi do wypadków.

4. Polscy kierowcy są źle szkoleni - prawda

Słaba infrastruktura drogowa często jest wymieniana jako główna przyczyna wypadków w Polsce. Niestety, wiele zależy od samych kierowców. Okazuje się, że na dobrych drogach w przygranicznej Brandenburgii, polscy kierowcy aut osobowych uczestniczą w 23 proc. wypadków. Aż 70 proc. z nich zostaje uznanych za winnych.

Należy więc stwierdzić, że jeżdżą gorzej niż np. Niemcy. To m.in. efekt braków w szkoleniu kandydatów na kierowców, którzy nie mają możliwości spróbowania swoich sił np. na płycie poślizgowej.

5. Zły stan techniczny pojazdów przyczynia się do wypadków - prawda

W 2010 r. zły stan techniczny pojazdu był przyczyną "tylko" 66 wypadków. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze udaje się ustalić przyczynę zdarzenia. Tymczasem w Niemczech po dokładnym sprawdzeniu okazało się że, ok. 7 proc. aut biorących udział w wypadkach było niesprawnych.

6. Znaki drogowe w Polsce są źle ustanowione i jest ich stanowczo za dużo - prawda

Mnogość znaków powoduje, że większość kierowców nie jest w stanie zapamiętać, który z nich widziało i czego dotyczył. Z tego powodu w wielu miastach w Europie, ale także w Polsce, zaczyna się likwidować znaki drogowe, szczególnie te dotyczące pierwszeństwa przejazdu. Akcję poprawy i usuwania niepotrzebnego oznakowania prowadzi także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na głównych trasach w Polsce.

7. Najczęściej wypadki śmiertelne zdarzają się w obszarze zabudowanym - fałsz

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2010 r. zdecydowana większość wypadków drogowych miała miejsce w obszarze zbudowanym (71,7 proc.). Jednak częściej osoby uczestniczące w nieszczęśliwych zdarzeniach ginęły poza obszarem zabudowany (prawie 54 proc. wszystkich ofiar).

Co ciekawe, do zdarzeń najczęściej dochodziło na prostych odcinkach drogi przy idealnych warunkach. Taka sytuacja ma zresztą miejsce od lat.

8. Mamy niskie mandaty - fałsz

Często policjanci przekonują, że mandaty w Polsce są niskie w porównaniu nawet z sąsiednimi krajami. "Motor" sprawdził (nr 28/2011), jak wysokie są kary za najpopularniejsze wykroczenia w różnych krajach w stosunku do zarobków. Okazuje się, że stawki mandatów w Polsce należą do średnich w Europie. W przeliczeniu na zarobki, najtaniej jest w Niemczech, a najdrożej na Litwie i Słowacji.

9. Fotoradary poprawiają bezpieczeństwo - fałsz

Fotoradary poprawiają bezpieczeństwo, ale tylko w miejscu ich zamontowania. Po ustawieniu urządzeń na niektórych odcinkach dróg odnotowano nawet o połowę mniej wypadków, jednak statystyka wypadkowości na danej trasie nie zmieniła się. Oznacza to, że wypadki "przesunęły się" za fotoradar.

10. Większość pijanych kierowców to rowerzyści - fałsz

Trudno powiedzieć, ilu pijanych rowerzystów i kierowców aut porusza się po drogach. Jednak ze statystyk policyjnych wynika, że w ubiegłym roku zatrzymano prawie 100 tys. kierowców pojazdów mechanicznych i ponad 66 tys. kierowców innych pojazdów, w tym rowerzystów, którzy prowadzili po alkoholu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas