Miuosh i jego nowe BMW Serii 8 Gran Coupe - kupione za pieniądze od rządu?
Oprac.: Maciej Flis-Flisiński
Znany katowicki raper Miuosh odebrał właśnie swoje nowe BMW Serii 8 Gran Coupe. Zakup budzi jednak wiele kontrowersji. Wszystko za sprawą rządowego wsparcia, które w zeszłym roku otrzymała firma rapera.
Na profilu BMW Gazda Group Gliwice na Twitterze umieszczono post, z którego dowiedzieć się można o nowym samochodzie katowickiego rapera. Wybór padł na BMW Serii 8 Gran Coupe.
Jak wynika ze zdjęcia, samochód został wyposażony w pakiet stylistyczny M. Konfigurując pojazd do wyboru jest pięć silników - cztery benzynowe oraz jeden diesel. W topowej odmianie M8 samochód napędza jednostka V8 o pojemności 4,4 litra. Rozwija moc 600 KM oraz 750 Nm momentu obrotowego, pozwalając na sprint od 0 do 100 km/h w 3,3, sekundy.
Oprócz pakietu stylistycznego, nie da się wywnioskować czegoś pewnego o nowym aucie rapera. Z tekstu tweeta wybrzmiewa jednak, że samochód został "perfekcyjnie skonfigurowany". W najtańszej opcji, włączając pakiet M, samochód kosztuje 469 600 zł. Jednak cena omawianego samochodu mogła być zdecydowanie wyższa, ze względu na możliwość wyboru wielu dodatkowych opcji. Fakt zakupu tak drogiego samochodu został szybko wytknięty artyście.
Miłosz Borycki, znany szerszej publiczności pod pseudonimem Miuosh, był jednym z beneficjentów rządowego Funduszu Wsparcia Artystów. Jego firma "ZGADZASIE MIŁOSZ BORYCKI" otrzymała w ramach projektu maksymalną kwotę wsparcia, jaką były dwa miliony złotych. Raper, po trudnym pandemicznym okresie, prawdopodobnie radzi sobie zdecydowanie lepiej. Jednak jeszcze przed pandemią, w wywiadzie udzielonym na kanale "Duży w maluchu", na pytanie prowadzącego o zabezpieczenie finansowe przyszłości i możliwość "odpuszczenia" odpowiedział, że mógłby on w ogóle zrezygnować z dalszej działalności. Rzuca to cień na jego późniejsze "dokonania".
Podnoszą się jednak głosy, że artysta mógł dostać pojazd w ramach współpracy z marką jako jej ambasador. Jest to jednak wątpliwe ze względu na odebranie samochodu w gliwickim salonie marki a nie w oficjalnej siedzibie BMW w Warszawie. Dodatkowym argumentem jest również usunięcie wspomnianego wcześniej tweeta przez Grupę Gazda.Nie wiadomo jednak jaka jest prawda na temat nowego nabytku artysty. Możliwe, że raper "odkładał" na samochód od dłuższego czasu a cały skandal wokół tego tematu spowodowany jest jedynie negatywnym nastawieniem wobec artysty. ***