Minuta spóźnienia z opłatą za parking. 200 złotych kary

Krzysztof Mocek

Krzysztof Mocek

Aktualizacja

Strefy płatnego parkowania w polskich miastach to już niemal codzienność. Chociaż domyślnie miały ułatwiać kierowcom znalezienie wolnego miejsca, w rzeczywistości oznaczają dodatkowe wydatki i konieczność pilnowania zegarka. Jak się bowiem okazuje, przekroczenie wyznaczonego czasu nawet o minutę, może oznaczać nie lada kłopoty.

Spóźniła się minutę z zapłatą za parkowanie, dostała 200 zł kary
Spóźniła się minutę z zapłatą za parkowanie, dostała 200 zł karyKAROLINA MISZTAL/REPORTEREast News

Niedawno mogła się o tym przekonać pani Ewa (imię zostało zmienione), która swoją historię opowiedziała na łamach serwisu TOK FM. Z artykułu dowiadujemy się, że słuchaczka radia zaparkowała samochód w płatnej strefie parkowania, na jednej z ulic w Warszawie. Po umieszczeniu opłaty i zapamiętaniu wyznaczonych godzin postoju ruszyła na miasto załatwiać swoje sprawunki. Jak się szybko okazało - te miały zająć więcej czasu, niż początkowo zakładała.

Mandat 200 zł za minutę różnicy

Pani Ewa nie chcąc łamać przepisów, postanowiła wrócić do samochodu, by wykupić kolejną godzinę postoju. Między pierwszym a drugim biletem była minuta różnicy. Niestety pech chciał, że w tym samym momencie przejeżdżał samochód do e-kontroli, który zeskanował tablicę rejestracyjną w samochodzie. Tym samym kobieta została ukarana mandatem w wysokości 200 złotych. Jak zaznaczyła dziennikarzom TOK FM:

Bardzo byłam zdziwiona, gdy dostałam mandat za nieopłacony czas postoju. Próbowałam się odwoływać od tej decyzji, jednak zostało to rozpatrzone negatywnie.

Nie ma tolerancji o minutę, dwie czy trzy

O komentarz w sprawie pani Ewy poproszony został Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Cytowany przez TOK FM zaznaczył, że postój zgodnie z przepisami ruchu drogowego, to zatrzymanie pojazdu na dłużej niż minutę, więc przez ten czas, kiedy samochód stoi w jednym miejscu, konieczne jest wniesienie opłaty. Oznacza to, że w takich przypadkach nie ma najmniejszej tolerancji - czy o minutę, dwie czy trzy.

Strefy płatnego parkowania w polskich miastach to już niemal codzienność.Adam Burakowski/REPORTEREast News

Rzecznik ZDM przyznaje jednak, że sprawa pani Ewy jest nieco zaskakująca. Jak się bowiem okazuje - wszystkie samochody są kontrolowane dwa razy. Jest to zrobione specjalnie po to, by kierowca miał czas zakupić bilet. Wszystko zatem wskazuje, że słuchaczka TOK FM miała po prostu dużego pecha. Samochód kontrolujący opłaty musiał przejechać bardzo szybko i zrobić zdjęcia. Tym samym system wykrył wcześniejszy postój, a dopiero po minucie kobieta kupiła drugi bilet. Mężczyzna nie potrafił jednak udzielić odpowiedzi na pytanie, czy takie sytuacje w Warszawie są częste.

Opłaty za parkowanie w Warszawie 2024

Strefa płatnego parkowania niestrzeżonego w Warszawie obowiązuje obecnie od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-20.00 (z wyłączeniem 2 maja, 24 i 31 grudnia). W soboty, niedziele i w dni świąteczne parkowanie jest bezpłatne. Minimalna opłata za postój wynosi 0,50 zł, co równa się 10-minutowemu postojowi. Za pierwszą godzinę parkowania trzeba zapłacić 4,5 zł.

Ćwiczenia służb ratowniczych na drodze S-3 z udziałem dolnośląskich policjantówPolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas