Mieszkają razem, a jeżdżą osobno. Małżeństwo posłów "przejeździło" 80 tys. zł

Małżeństwo posłów na przejazdy wydało ponad 80 tys. zł.
Małżeństwo posłów na przejazdy wydało ponad 80 tys. zł.Andrzej IwańczukReporter

W skrócie

  • Kinga Gajewska i Arkadiusz Myrcha, mieszkając niedaleko Warszawy, pobierali podwójny ryczałt mieszkaniowy na to samo lokum.
  • Posłowie rozliczają również wysokie koszty kilometrówek, co budzi kontrowersje.
  • Donald Tusk zapowiada kontrolę wydatków poselskich w ramach walki z nadużyciami.
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Każdemu posłowi spoza Warszawy przysługuje prawo do ryczałtu na wynajem mieszkania lub mieszkania w hotelu. Wynajmujemy z mężem w Warszawie jedno dwupokojowe mieszkanie, umiejscowione w pobliżu Sejmu, żłobka i przedszkola dzieci. Dopłacamy do wynajmu dodatkową trzecią część (lokalizacja jest droga). Pod Warszawą budujemy dom, przeprowadzimy się do niego, kiedy budowa będzie ukończona
tłumaczyła Kinga Gajewska w "Gazecie Wyborczej".

Ryczałt na mieszkanie to niejedyne pieniądze pobierane przez małżeństwo

Pełniąc funkcję sekretarza stanu Arkadiusz Myrcha wypełnia także mandat poselski. Wiceminister Myrcha z samochodu służbowego Ministerstwa Sprawiedliwości korzysta wyłącznie na potrzeby związane z pracą w ministerstwie. Są to spotkania na terenie Warszawy lub wyjazdy związane z pełnioną funkcją. Natomiast wypełniając obowiązki poselskie, uczestniczy w spotkaniach na terenie okręgu wyborczego. Wiąże się to więc z odbywaniem podróży do lub z Warszawy
wyjaśnia "Faktowi" biuro prasowe resortu.

Małżeństwo posłów „przejeździło” ponad 80 tys. zł

Zobacz również:

Donald Tusk zapowiada kontrole wydatków poselskich

To nie był wypadek komunikacyjny, tylko celowe potrąceniePolicja Otwockmateriały prasowe