Mercedes "wyprzedał" swoje wszystkie samochody (elektryczne)
Szef Mercedesa wypowiedział się na temat niełatwej sytuacji marki, na którą złożyły się zarówno pozytywne jak i negatywne czynniki. Zdradził także informacje na temat nowej platformy.
Mercedesowi "skończyły się" samochody elektryczne
Producenci samochodów od dłuższego czasu zmagają się z problemami, wynikającymi z brakami półprzewodników, a ostatnio także wiązek elektrycznych. Powoduje to, że fabryki nie mogą osiągać pełni swoich mocy, a nawet zdarzają się przestoje. Podobne trudności dopadły także Mercedesa.
Jak przyznał szef marki Ola Kallenius, problemy z łańcuchami dostaw, sprawiły, że Mercedes "właściwie wyprzedał swoje elektryki". Złożył się na to także pozytywny czynnik, jakim jest popularność tych modeli.
Zainteresowanie naszą rodziną elektrycznych modeli jest tak ogromne, że robimy wszystko co w naszej mocy, aby jak najszybciej dostarczyć naszym klientom ich samochody.
Mercedes pracuje nad nową platformą dla elektryków z gamy AMG
Mercedes zaprezentował już pierwsze elektryki z logo AMG - model AMG EQS 53 oraz AMG EQE 43. Producent najwyraźniej ma jednak jeszcze poważniejsze plany wobec sportowych aut na prąd, ponieważ pracuje właśnie nad nową platformą, przeznaczoną właśnie dla elektrycznych modeli AMG.
Kallenius potwierdził, że jest ona opracowywania od podstaw. W produkcyjnym samochodzie powinniśmy zobaczyć ją pod koniec 2025 roku.
***