Mercedes GLS w nowej odsłonie

Kolejna generacja flagowego SUVa Mercedesa ma być prawdziwie ekskluzywnym samochodem. Oto czym się wyróżnia.

Nowy GLS wyróżnia się już samymi wymiarami - długość 5,2 m i rozstaw osi wynoszący 3,14 m robią duże wrażenie. Auto ma przy tym płasko poprowadzoną linię dachu, co zwiastuje sporą ilość miejsca dla wszystkich podróżnych.

Potwierdzeniem tego są zapewnienia przedstawicieli Mercedesa, którzy przekonują, że w trzecim rzędzie siedzeń wygodnie poczują się osoby o wzroście nawet 194 cm! Robi to duże wrażenie, ponieważ w większości, nawet naprawdę dużych aut, dwa dodatkowe miejsca są przeznaczone głównie dla dzieci. Podróżni znajdujący się "w bagażniku" mogą liczyć także na podgrzewanie siedzeń, piątą strefę klimatyzacji oraz łącza USB.

Reklama

W środkowym rzędzie siedzeń może znaleźć się trzyosobowa kanapa lub dwa osobne fotele. Komfort można dodatkowo poprawić zamawiając tablet do obsługi multimediów, ustawień oraz masażu dla podróżnych w drugim rzędzie. GLS ma więc oferować luksus dla wszystkich podróżnych, ale może też zmienić się w małą ciężarówkę. Składając drugi i trzeci rząd siedzeń (elektrycznie), będziemy mieli do dyspozycji 2400 l.

Deska rozdzielcza z kolei zdominowana jest przez dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala każdy, które umieszczono pod jedną taflą szkła. Tak jak w innych nowych Mercedesach obsługuje się je gładzikami na kierownicy, a prawy można także touchpadem między fotelami, dotykowo lub wydając polecenia zaczynające się słowami "Hej, Mercedes".

Na początku rynkowej kariery do napędu Mercedesa GLS posłużą cztery jednostki - dwa diesle i dwa "benzyniaki". Do wyboru będą odmiany 350 d (286 KM) i 400 d (330 KM) oraz 450 (367 KM) i 580 (489 KM). Wersje benzynowe współpracują z układem mild hybrid, wykorzystującym rozrusznik zintegrowany z alternatorem i 48-voltową instalacją elektryczną. Jej zadaniem jest zmniejszanie zużycia paliwa i wspieranie silnika podczas przyspieszania, zapewniając chwilowy zastrzyk dodatkowych 22 KM i 250 Nm. Wszystkie jednostki łączone są z 9-biegową, automatyczną skrzynią biegów oraz napędem na wszystkie koła.

Lista wyposażenia Mercedesa GLS jest bardzo długa, ale zdecydowanie najciekawszą na niej pozycją jest zawieszenie E-Active Body Control. Pozwala no na niezależną regulację twardości i wysokości przy każdym kole. Dzięki temu auto, wykorzystując dane z kamery skanującej nawierzchnię, jest w stanie "przygotować" się na zniwelowanie nierówności. Z kolei podczas jazdy na zakrętach samochód przechyla się (tak jak zrobiłbym to motocyklista), aby poprawić stabilność. Zawieszenie to przydaje się także w terenie, lepiej dostosowując się do nierówności, a także potrafiąc wprawić auto w bujanie, dzięki czemu łatwiej wydostać się na przykład z kopnego piasku.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy