Melo miał stłuczkę kierując swoim Ferrari
Brazylijski piłkarz Barcelony Arthur Melo został oskarżony o jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem zrobiono mu w nocy z niedzieli na poniedziałek po tym, jak miał stłuczkę, kierując swoim ferrari.
Wykryto u niego 0,55 promila alkoholu we krwi. Limit w Hiszpanii wynosi 0,6, ale jest obniżany do 0,4, kiedy pojazd uczestniczy w wypadku.
Do zdarzenia doszło ok. 4 nad ranem w miejscowości Palafrugell w Katalonii, ok. 120 km od Barcelony. Prowadzone przez Arthura auto wjechało na chodnik i uderzyło w latarnię. Nikt nie ucierpiał, a Brazylijczykowi pozwolono wrócić do domu, choć lekko uszkodzone ferrari musiał poprowadzić jeden ze współpasażerów.
Arthur zostanie wkrótce wezwany do sądu. Grozi mu grzywna, a nawet odebranie prawa jazdy.