Mechanicy ratują noworodki! Lekarze chcą być jak zespół F1!

Członkowie Williams F1 odebrali niedawno nagrodę DHL Fastest Pit Stop Award uzyskując miano najszybszej ekipy mechaników Formuły 1 w sezonie 2016. Teraz ich wiedza i doświadczenie pomóc mają w ratowaniu noworodków!

Williams F1 nawiązał właśnie współpracę z brytyjską kliniką University Hospital of Wales z Cardiff. Przedstawiciele personelu medycznego odwiedzili niedawno fabrykę Williamsa, by dowiedzieć się, co czyni zespół najszybszym w Formule 1.

Chociaż na pierwszy rzut oka praca lekarza i mechanika mają ze sobą niewiele wspólnego, zespoły obsługujące bolidy F1 i czuwające nad zdrowiem noworodków sporo łączy. W każdym przypadku mamy do czynienia z grupą ludzi pracujących pod ogromną presją czasu na ograniczonej przestrzeni.

Reklama

Wizyta w siedzibie Williamsa już przyniosła pierwsze rezultaty. Przedstawiciele szpitala zdecydowali się m.in. usprawnić wózek z narzędziami do resuscytacji wprowadzając kilka poprawek technicznych i zmieniając rozmieszczenie poszczególnych elementów ekwipunku. Dzięki temu korzystanie z niego ma być bardziej intuicyjne, a - w konsekwencji - szybsze.

Lekarze chcą też zmienić architekturę sal szpitalnych, w których odbywa się resuscytacja noworodków. W tym przypadku każda sekunda zadecydować może o życiu lub śmierci.

Kolejnym etapem prac w Hospital of Wales jest analiza technik komunikacji stosowanych w Formule 1. Lekarze eksperymentują już z wykorzystaniem łączności radiowej pomiędzy poszczególnymi członkami zespołu medycznego. Chcą też opracować szereg sygnałów (np. gestów) które - w sytuacjach stresowych - sprawdzają się lepiej niż słowa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy