Maserati dodaje gazu
W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy br. Maserati sprzedało trzykrotnie więcej aut niż w całym 2012.
Nowe limuzyny Quattroporte i Ghibli zbliżają Maserati do osiągnięcia wymarzonego celu - sprzedaży 50 tys. aut w 2015 roku. To, co kilka miesięcy temu wydawało się nierealne, zaczyna się materializować. Podczas gdy w 2012 roku auta włoskiej marki znalazły na świecie jedynie 6288 nabywców, od stycznia do lipca br. zebrano na nie już około 17 tys. zamówień.
Największą popularnością cieszy się nowe Quattroporte (ponad 8 tys. zamówień), ale w statystykach zaczyna pojawiać się już mniejsze Ghibli (ponad 2 tys. zamówień), którego rynkowy debiut nastąpi we wrześniu br. I chociaż głównym rynkiem zbytu dla Maserati nadal pozostaje USA, coraz większy udział w sprzedaży mają też nabywcy z Chin.
W ciągu najbliższych dwóch lat do oferty włoskiej marki dołączy jeszcze nowy samochód sportowy - następca GranTurismo, a także SUV o nazwie Levante.
Wzrosty sprzedaży Maserati mają pomóc Fiatowi w zarabianiu pieniędzy w Europie - w ubiegłym roku koncern stracił na Starym Kontynencie 700 mln euro.
msob
Szef Maserati: zmienić sposób liczenia emisji dwutlenku węgla
