Miał zbyt mocny motocykl na swoje prawo jazdy. Teraz zapłaci 60 tys. zł

Mężczyzna jechał zbyt mocnym motocyklem. Spowodował kolizję, a ubezpieczyciel dopatrzył się nieprawidłowości.
Mężczyzna jechał zbyt mocnym motocyklem. Spowodował kolizję, a ubezpieczyciel dopatrzył się nieprawidłowości. INTERIA.PL

W skrócie

  • Motocyklista jechał nielegalnie zarejestrowanym motocyklem Kawasaki Ninja 636, który przekracza dozwolone parametry dla kategorii A2.
  • Ubezpieczyciel obciążył go kosztami naprawy Mercedesa, co wyniosło 60 tys. zł.
  • Prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień wiąże się z poważnymi konsekwencjami finansowymi i prawnymi.
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii

Motocyklista przerysował bok Mercedesa podczas jazdy w korku. Ubezpieczyciel dopatrzył się fałszywego zarejestrowania jednośladu na kategorię A2

Zielony motocykl sportowy Kawasaki ZX-6R z aerodynamicznymi liniami i agresywnym wyglądem, przeznaczony do szybkiej jazdy. Widoczny z boku z wyrazistymi, czarnymi i srebrnymi akcentami.
Kawasaki Ninja 636 - najprawdopodobniej takim motocyklem poruszał się mężczyzna.Kawasakimateriały prasowe

Motocykl został fałszywie zarejestrowany na kategorię A2. Kierujący nie posiadał odpowiednich uprawnień

Zobacz również:

    Mercedes wycenił szkodę na 60 tys. zł. Ubezpieczyciel wezwał motocyklistę do zwrotu kosztów naprawy

    Nie wiem jak to ugryźć. Czy jest w ogóle sens walczyć? Byłem u prawnika, który stwierdził, że jeśli Stacja Kontroli Pojazdów potwierdzi, że motocykl nie powinien poruszać się po drogach na kategorię A2, to nie ma sensu pchać się w sąd
    podsumował w swoim wpisie motocyklista.

    Jakie konsekwencje grożą za jazdę motocyklem nielegalnie zarejestrowanym na kategorię A2?

    Brabus 1300 R. Seria specjalna motocykla KTM.