Mark Webber dostał 200 sms-ów!

Jeśli ktoś z rodziny lub przyjaciół zwycięzcy ostatniego Grand Prix Niemiec, Marka Webbera nie dostał od niego podziękowań za przekazane gratulacje, nie powinien się dziwić.Kierowca Red Bull Racing został wprost zbombardowany SMS'ami od swoich krewnych i znajomych, którzy cieszyli się z jego pierwszego w karierze triumfu Formule 1.

- To niesamowite. Kiedy wróciliśmy do Wielkiej Brytanii po Grand Prix Niemiec, Australia dopiero się budziła. Dostałem niemal dwieście wiadomości, w których wszyscy gratulowali mi sukcesu na Nurburgringu. Nie wiedziałem, że aż tyle osób ma mój numer telefonu - żartował. - To było wspaniałe uczucie, ale nie dałem rady odpowiedzieć wszystkim. Mogłem wyłączyć telefon, ale było to takie miłe, że nie potrafiłem. Bardzo dziękuję za przekazane mi słowa i przepraszam, jeśli do kogoś się nie odezwałem - dodał.

Dla Webbera wygrana w Niemczech była pierwszą w 132 startach w Formule 1. Sztuka ta udała mu się po wywalczeniu w sobotnich kwalifikacjach pole-position, także debiutanckiego w karierze.

Reklama
ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy