Mapy Google z oceną 1,3 na 5 gwiazdek. Polacy są pamiętliwi
Mapy Google po blisko 15 latach zrezygnowały z usług lubianego lektora – zastąpiła go sztuczna inteligencja. Polscy użytkownicy najwidoczniej cały czas mają za złe, że amerykański gigant zdecydował się na taką decyzję. W efekcie ocena aplikacji w sklepie Google ciągle są bardzo niskim poziomie.
Spis treści:
Dlaczego głos w Google Maps się zmienił?
Mapy Google od niedawna przestały korzystać z głosu lektora Jarosława Juszkiewicza. Amerykański gigant podziękował lektorowi za współpracę i zastąpił jego głos sztuczną inteligencją. Bez wątpienia była to bardzo duża zmiana dla polskich użytkowników aplikacji. Głos Juszkiewicza towarzyszył podróżnym blisko 15 lat.
Nie był to jednak pierwszy raz, gdy Google zdecydował się zamienić głos Juszkiewicza na sztuczną inteligencję. Pierwszy raz taka próba miała miejsce w 2020 roku – zmianę wprowadzono już nawet do Map Google, ale efekt nie spodobał się Polakom. Wówczas dali oni wyraz swojemu niezadowoleniu w protestach, które przesyłali do polskiego oddziału Google. Ostatecznie amerykański gigant uznał wolę użytkowników i wycofał się z nietrafionego pomysłu. Użytkownicy aplikacji znowu mogli usłyszeć głos Juszkiewicza.
Polacy oceniają Mapy Google. Tylko 1,3 na 5 gwiazdek
Podobnie jak wtedy, także teraz zastąpienie lektora głosem generowanym przez sztuczną inteligencję nie spodobało się polskim użytkownikom popularnej nawigacji. W efekcie aplikację w sklepie Google zalała fala negatywnych ocen. Obecnie na blisko 18 mln opinii z naszego regionu średnia ocen wynosi zaledwie 1,3 gwiazdki na pięć możliwych. Użytkownicy komentujący działanie aplikacji od kilku miesięcy niezmiennie krytykują jakość głosu sztucznej inteligencji i domagają się powrotu Jarosława Juszkiewicza.
Niska ocena może robić wrażenie, ale trzeba wiedzieć, że nie jest to najgorszy poziom, jaki uzyskała aplikacja. Najniższym wynikiem był ten z początku listopada 2024 r. – wówczas średnia ocena wynosiła równo 1,0.
Co się stało z dawnym głosem Google Maps?
Obecnie scenariusz, w którym Google ugina się pod presją polskich użytkowników i decyduje się przywrócić głos Juszkiewicza, by oceny w sklepie wzrosły, można rozpatrywać jako pozycję z działu „fantastyka”. Sam Juszkiewicz nie może jednak narzekać na brak zajęć. Pracuje jako dziennikarz radiowy, prowadzi własny kanał na platformie You Tube, a także współpracuje z Orlenem użyczając swojego głosu w projektach marketingowych i promocyjnych.
Zmotoryzowani, którzy chcieliby usłyszeć głos Juszkiewicza w nawigacji, ciągle mają taką samą możliwość z tą różnicą, że nie są to Mapy Google, a Yanosik. Po decyzji Google’a operator nawigacji poinformował o zacieśnieniu współpracy z lektorem. Jak informowano, decyzja ta spowodowała skokowy wzrost zainteresowania aplikacją.
