"Maluch" czyli fiat 126p. Pogardzany symbol minionych czasów

​W czasach PRL marzenie większości Polaków, w okresie rozwoju kapitalizmu pogardzany symbol minionych czasów. Na pl. Defilad w Warszawie zaprezentowały się małe fiaty, maluchy, kaszlaki, czyli po prostu Fiaty 126p - jedne z najważniejszych aut w historii polskiej motoryzacji.

.
.Fot. Leszek SzymańskiPAP

Wystawa Fiatów 126p przed Pałacem Kultury i Nauki na placu Defilad w Warszawie

Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP
Zlot maluchów. warszawa 2016Fot. Leszek SzymańskiPAP

Dzisiaj Fiaty 126p to wciąż auta używane na co dzień, ale coraz częściej także cenione polskie klasyki, które mają liczne grono wiernych fanów. Miłośnicy tego małego, wielkiego auta już po raz 13. spotykają się na ogólnopolskim zlocie, tym razem w Warszawie.

Spotkanie jest kilkudniowe, ale w sobotę kilkaset maluchów zaprezentowało się na wystawie na pl. Defilad. Były tam zarówno dopieszczone klasyki z pierwszych lat produkcji, wersje kabriolet zaprojektowane przez Instytut Badań i Rozwoju Motoryzacji Bosmal, jak i odważnie zmodyfikowane wersje sportowe.

Do Warszawy przyjechali nie tylko miłośnicy maluchów z całej Polaki, ale także goście z Węgier i Holandii. Fiat 126p, co było widać na zlocie, skradł serca kilku pokoleń Polaków, byli zarówno ludzie starsi, w średnim wieku, jak i liczne grono młodych ludzi, dwudziestoparoletnich, którzy czasy PRL znają tylko z książek i opowieści rodziców.

Organizator zlotu Sebastian Bukowski powiedział PAP, że na pl. Defilad zjawiło ok. 400 maluchów, ale w całym zlocie może wziąć udział nawet 500 fiatów 126p.

"To, co nas wszystkich łączy, to fakt, że jest to nasz pierwszy samochód, większość z nas uczyła się jeździć na maluchach, to jest sentyment" - powiedział Bukowski. Podkreślił, że miłość do malucha często przechodzi z ojca na syna, stąd tak dużo młodych ludzi na zlocie.

Wszyscy właściciele fiatów 126p, z którymi rozmawiała PAP, pytani, czy sprzedaliby swój samochodów, stanowczo zaprzeczali.

Jednymi z uczestników zlotu byli starsi państwo, którzy na pl. Defilad przyjechali maluchem z nadwoziem kabriolet, podkreślali, że ich auto na drodze wzbudza większe zainteresowanie i sympatię niż najnowsze modele luksusowych marek.

W niedzielę organizatorzy zapraszają na lotnisko na Bemowie. Odbędzie się tam ogólnodostępny piknik, będą pokazy, wyścigi maluchów oraz atrakcje dla dzieci - zapowiada Bukowski.

Patronat honorowy nad zlotem objęła prezydent Warszawy, a miasto udostępniło teren, na którym spotkały się małe fiaty. Na zlocie pojawił się wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak.

Fiat 126p pana Marka z Nowego Jorku

 
 
 
 
 
 
 
 

"Jestem jeszcze z pokolenia, dla którego maluch to nie tylko historia i zabytek, ale samochód, którym na co dzień jeździłem, którym uczyłem się jeździć, w którym się de facto wychowałem" - powiedział PAP Jóźwiak.

Przypomniał, że to właśnie na pl. Defilad odbyła się pierwsza prezentacja malucha.

Fiat 126p był produkowany w Polsce od 6 czerwca 1973 r. do 22 września 2000 r. w zakładach w Bielsku-Białej i w Tychach. Nad Wisłą wyprodukowano łącznie 3 mln 318 tys. 674 sztuk. Fiaty 126 były także wytwarzane we Włoszech oraz w Austrii.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas