Lidl udostępnił ponad 250 ładowarek na swoich parkingach. Jest jednak haczyk
Lidl, podobnie jak Biedronka czy inne sieci marketów, muszą na swoich parkingach udostępniać miejsca do ładowania. Wynika to z nowych przepisów, które zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2025 roku. Przybędzie więc punktów ładowania, ale z drugiej strony ubędzie też miejsc parkingowych dla kierowców aut spalinowych. Ci, którzy będą korzystać ze stanowisk do ładowania wbrew przepisom muszą się liczyć z mandatami.
Lidl pochwalił się, że w Polsce udostępnia już ponad 250 ładowarek zlokalizowanych pod sklepami. Pierwszy takie punkty powstały w Poznaniu i Warszawie już w 2017 roku. W ciągu kolejnych lat firma systematycznie rozbudowywała infrastrukturę dla pojazdów elektrycznych, zresztą zgodnie z zapowiedzią wprowadzenia przepisów, które wymagają od właścicieli parkingów na co najmniej 20 miejsc, by były wyposażone w ładowarkę.
Dziś każdy sklep Lidla w Polsce jest wyposażony w co najmniej jedną stację ładowania, a łączna liczba ładowarek przekroczyła 250. Można z nich korzystać między innymi w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Białymstoku, Toruniu, Łebie i Zakopanem.
Ładowarki przy Lidlach oznaczają mniej miejsc parkingowych
Do tej pory przy wielu sklepach ładowarki co prawda stały, ale nie były uruchomione. W teorii więc na miejscach obok mogli stawać klienci, którzy na zakupy wybrali się autem spalinowym. Obecnie miejsca te są oznaczone zgodnie z przepisami, a to oznacza, że nie mogą na nich parkować pojazdy z silnikami spalinowymi (wyjątkiem ładujące się hybrydy plug-in). Generalnie powinny na nich parkować tylko pojazdy na czas ładowania. Dotyczy to przestrzeni wyznaczonych zarówno znakami pionowymi (D-18, D-18a lub D-18b z odpowiednią tabliczką), jak i poziomymi - tzw. “kopertami” (P-18 lub P-20 z oznaczeniem EV lub EE).
Sieć oferuje stacje ładowania o zróżnicowanej mocy - od 11 do 60 kW, a więc nieprzesadnie wysokiej. Większość punktów wyposażona jest w ładowarki obsługujące jednocześnie dwa pojazdy - to oznacza, że na każdym parkingu ubędą co najmniej dwa miejsca do parkowania dla innych pojazdów. Za usługę ładowania można zapłacić kartą płatniczą przy każdej dostępnej stacji, operatorem ładowarek jest spółka Elocity.
Ile kosztuje naładowanie auta na parkingu Lidla? W zależności od tego, czy korzystamy z ładowarki AC czy DC zapłacimy, odpowiednio, 1,59 zł lub 1,99 zł, co, szczególnie w przypadku ładowania prądem stałym, jest całkiem przystępną ceną. Dla porównania, Greenway w przypadku ładowarek DC (bez wykupionego abonamentu) ustalił opłatę na poziomie 3,15 zł (1,95 zł dla ładowania AC).
Jaki mandat za stanie na zielonej kopercie?
Za zaparkowanie auta na zielonej kopercie albo miejscu parkingowym oznaczonym znakami D-18, D-18a lub D-18b prawo przewiduje mandat - i to nie tylko dla właścicieli aut spalinowych, ale też elektrycznych czy hybryd plug-in, które nie są ładowane. Ci ostatni unikną mandatu tylko wówczas, gdy przy znaku nie użyto tabliczki “tylko na czas ładowania”.
Na jaki mandat muszą się przygotować kierowcy, który zignorują oznakowanie? Art. 92 Kodeksu wykroczeń brzmi: “Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Minimalna wysokość mandatu to 100 zł i jeden punkt karny (jak za nieprawidłowe parkowanie), ale w przypadku, gdy kierowca odmówi jego przyjęcia sprawa trafi do sądu, a ten może zasądzić grzywnę w wysokości nawet 5 tys. zł.