Lamborghini Sesto Elemento trafi do produkcji

Rok 2013 jest dla Lamborghini wyjątkowy. Z okazji pięćdziesiątych urodzin marki z bykiem w herbie do produkcji trafi koncepcyjny model Sesto Elemento.

Prototyp Lamborghini Sesto Elemento debiutował jesienią 2010 roku.
Prototyp Lamborghini Sesto Elemento debiutował jesienią 2010 roku.Lamborghini

Do wykonania nadwozia supersamochodu posłużyły tworzywa sztuczne zbrojone włóknem węglowym (CFRP). Lekkie i wytrzymałe poszycie pozwoliło utrzymać pod kontrolą masę własną - Sesto Elemento waży jedynie 999 kg. Dość wspomnieć, że po wjechaniu na wagę najlżejszego obecnie Lamborghini - Gallardo LP 570-4 Superleggera (z włoskiego "superlekki") - wskazówka zatrzymuje się na wartości 1340 kg.

Do napędu nowego modelu służy wolnossący, 570-konny silnik V10 o pojemności 5,2 litra, zapożyczony z Lamborghini Gallardo. I tak jak w większości odmian Gallardo, zautomatyzowana skrzynia kieruje moment obrotowy do kół obu osi. Włosi deklarują, że Sesto Elemento - z imponującym współczynnikiem masy do mocy o wartości 1,75 kg na 1 KM - osiąga pierwszą "setkę" w 2,5 s i rozwija prędkość ponad 320 km/h.

Lamborghini Sesto Elemento

Lamborghini Sesto Elemento trafi do produkcji (czytaj artykuł)

Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini
Lamborghini Sesto ElementoLamborghini

Produkcja auta ma odbywać się w centrum odpowiedzialnym za wytwarzanie modeli przedseryjnych. Właśnie tam powstają wszelkie prototypy, tam też pracuje się nad nowymi technologiami dla przyszłych supersamochodów z Sant'Agata. Zakład opuści 20 egzemplarzy Sesto Elemento, każdy w cenie około 2 mln euro. Nie będą one odbiegały od prototypu zaprezentowanego podczas targów w Paryżu jesienią 2010 roku. Jedyne modyfikacje obejmują niezbędne elementy bezpieczeństwa, takie jak pasy.

I mimo że Sesto Elemento kosztuje więcej od Bugatti Veyrona i nie ma homologacji drogowej - może poruszać się jedynie po zamkniętych torach, wszystkie egzemplarze skierowane do produkcji zostały już zarezerwowane.

ms, msob

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas