Jeżeli wydaje ci się, że Renault Laguna I, Opel Corsa B czy Ford Mondeo pierwszej generacji to samochody do jazdy na co dzień, zrób morfologię i inne badania profilaktyczne - jest duża szansa, że jesteś stary. Te i kilka innych popularnych modeli oficjalnie zasiliły listę motoryzacyjnych klasyków, czyli aut 30-letnich. Oto przegląd pojazdów, które w 2023 roku - bez żadnych kombinacji - będziesz mógł zarejestrować na "żółte blachy". Oj - można się zdziwić.
30 lat skończą wkrótce Polonezy Caro MR'93. Oznacza to, że legalnie można je będzie zarejestrować na żółte tabliceARKADIUSZ ZIOLEKAgencja SE/East News
Ustalenie minimalnego limitu wiekowego, przy jakim zwykły (czytaj nie będący częścią większej kolekcji i "spadkiem" po słynnym właścicielu) samochód może zostać zarejestrowany jako "zabytkowy" nie jest wcale takie łatwe.
Minimalny wiek pojazdu na żółte blachy. Prawidłowa odpowiedź - "tak"
Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by na tzw. "żółte tablice" zarejestrować pojazd, który - zgodnie z zapisami wynikającymi z Prawa o ruchu drogowym - ma "co najmniej 25 lat i uznany został przez rzeczoznawcę samochodowego za unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji".
Sama definicja (art. 2 pkt 39) stanowi natomiast, że
"pojazd zabytkowy - pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami"
I właśnie w tym miejscu zaczynają się "schody". Obecnie zdecydowana większość konserwatorów zabytków - chociaż podejście bywa różne, w zależności od województwa - wymaga, by auto (jeśli nie stanowi części kolekcji lub nie może się pochwalić sławnym właścicielem) legitymowało się wiekiem minimum 30 lat.
Stary samochód i żółte tablice. 25 czy 30 lat? "To skomplikowane"
Dysponując "odpowiednią" opinią rzeczoznawcy (pojazd unikatowy, z wyjątkowymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, szczególnie zasłużony dla historii, itd), w niektórych województwach uda nam się wprawdzie zarejestrować na żółte tablice rejestracyjne samochód w wieku 25 lat, ale - uściślijmy. "Uda są dwa", a województw mamy szesnaście... Dla uproszczenia - przyjmujemy więc, że obowiązującym kryterium by otrzymać na swojego klasyka "żólte blachy" jest dziś wiek minimum 30 lat.
Która z popularnych jeszcze do niedawna samochodów przekroczą w tym roku trzydziestkę, a co za tym idzie - można je będzie zarejestrować na żołte tablice beż żadnych kreatywnych opinii rzeczoznawców i kombinacji? W naszej galerii znajdziecie 20 pojazdów, z których większość przez długie lata stanowiła codzienność polskich dróg.
Uprzedzając pytania - do naszego zestawienia wybraliśmy samochody, które realnie można było kupić w roku 1993, a nie te, które zaliczyły wówczas swój debiut w końcówce roku i nie zdążyły zagrzać miejsca na rynku.
Auta, które w 2023 roku zarejestrujesz na żółte tablice
Nissan Terrano 2. Popularną niegdyś terenówkę, znaną też pod nazwą Nissan Mistral - wraz z zaprezentowanym w 1991 roku Oplem Fronterą (w rzeczywistości Isuzu Amigo/Rodeo) - uznać można za prekursorów europejskiej mody na pojazdy segmentu suv. W stosunku do Terrano pierwszej generacji czy Patrola auto zyskało zdecydowanie bardziej cywilizowane wyposażenie i dużo przyjemniejsze dla oka nadwozie. Technicznie pozostało jednak "twardą" terenówką - z ramą, reduktorem i dołączanym napędem przedniej osi. Bratem bliźniakiem Nissana Terrano 2 był Ford Maverick.
Pierwsza generacja Laguny zaliczyła swój debiut we wrześniu 1993 roku. Auto przez lata uchodziło za najładniejsze auto tego segmentu. Obok Mondeo było też jednym z hitów wśród tzw. składaków, gdy - omijając przepisy celne - używane samochody z zachodu trafiały na polski rynek "w częściach".
Jeep Grand Cherokee. Pierwsza generacja Grand Cherokee - typoszereg ZJ - zaprezentowana została pod koniec 1992 roku. Auto było jednym z twórców mody na "luksusowe" terenówki - samochód urzekał europejskich nabywców mocarnymi silnikami R6 i V8, bogatym wyposażeniem (klimatyzacja, skórzane, "kapitańskie" fotele) i - właśnie - dzielnością w terenie.
Kia Sportage. W momencie debiutu pierwszej generacji samochód był jeszcze pełnoprawną terenówką - z ramą nośną, reduktorem i dołączanym napędem kół przedniej osi. Pierwsza generacja nie stała się rynkowym przebojem, zasłynęła za to z ponadprzeciętnej wrażliwości na korzję.
BMW e36 Compact - "pierwszy w historii marki samochód kompaktowy" zadebiutował 1993 roku. Auto przetrwało w ofercie do 2000 roku.
Toyota Supra IV. Czwarta generacja Supry - typoszereg A80 - zadebiutowała pod koniec 1992 roku ale oficjalna produkcja kultowego modelu rozpoczęła się w kwietniu 1993 roku.
Fiat Punto zaliczyło rynkowy debiut w 1993 roku, jako 3 i 5 drzwiowy hatchback. Wyróżnikiem samochodu były pionowe tylne lampy, które zapoczątkowały modę na takie rozwiązanie stylistyczne wśród europejskich producentów.
Polonez Caro MR'93 - tzw. "szerokie Caro" - z nowym wnętrzen, podszybiem, większym rozstawem kół i poprawionymi - przynajmniej w teorii - hamulcami. W rzeczywistości większość aut wyprodukowanych w 1993 roku miało jeszcze klasyczne "zwalniacze", czyli hamulce tarczowe na wszystkich kołach.
Porsche 911 typoszregu 993. Naszkicowane ręką Toni'ego Hatter'a auto trafiło na rynek w 1993 roku. Samochód, który nawiązywał wyglądem do legendarnego modelu Porsche 959, z miejsca stał się obiektem pożądania kierowców na całym świecie. I pozostał nim do dzisiaj.
SsangYong Musso. W Polsce ten samochód znany jest głownie pod marką Daewoo ale pierwotnie, od 1993 roku, oferowany był nabywcom właśnie jako SsangYong. Powstał przy współpracy z Mercedesem - na wybranych rynkach wschodzących fabrycznie oferowano go nawet z trójramienną gwiazdą na masce.
Subaru Impreza - pierwsza gerneracja oznaczona symbolem GC zaprezentowana została pod koniec 1992 roku. 1993 rok był pierwszym pełnym rokiem sprzedaży tego modelu, który na dobre zapisał się w historii sportów motorowych.
Fiat Coupe. Dziś mało kto pamięta, że stylowe auto bazujące na rozwiązaniach technicznych kompaktowego Fiata Tipo wyszło spod ręki Chrisa Bangle'a, który pracował wówczas dla Pininfariny.
Opel Corsa B - pierwsza obła Corsa zadebiutowała w roku 1993. Z uwagi na trwałe jednostki napędowe i przystępne ceny zamienników samochód przez długie lata kreślił codzienny obraz polskich ulic. Mało kto wie, że w Argentynie ten model Opla produkowano aż do 2016 roku.
Renault Twingo. Samochód zaprezentowano w 1992 roku na salonie w Paryżu. Pierwsze egzemplarze trafiły do nabywców w 1993 roku. Auto wyróżniało się m.in jednobryłowym nadwoziem i nietypowym, minimalistycznym, projektem wnętrza. Ten objawiał się chociażby brakiem klasycznych zegarów i nowatorskimi - jak na pierwszą połowę lat dziewięćdziesiątych - "smaczkami" pokroju jaskrawych pokręteł i przełączników.
Peugeot 306. Następca popularnego na polskich drogach modelu 309 zadebiutował pod koniec 1992 roku. Pierwsze egzemplarze trafiły do nabywców w roku 1993. Początkowo oferowano wyłącznie 3 i 5-drzwiowe hatchbacki. W 1994 ofertę uzupełnił sedan, a w 1997 roku - kombi. Auto cieszyło się w Polsce dużą popularnością również jako nowe. Wciąż można jeszcze kupić liczące ponad 20 lat egzemplarze z niewielkim przebiegiem, często od pierwszego lub drugiego właściciela.
Piąta generacja Accorda również pojawiła się na rynku w 1993 roku. Samochód, jak na "Japończyka", przstało oferowany był wylącznie z silnikami o czterech zaworach na cylinder (wyjątek stanowil diesel - 2,0 TD). Auto, które przetrwało w ofercie do 1998 roku, przez długie lata było marzeniem wielu polskich kierowców.
Toyota Carina E - auto zadebiutowało pod koniec 1992 roku, ale pierwsze egzemplarze trafiły do Europy w 1993 roku. Samochód przez lata traktowany był w Polsce jako symbol statusu. Służbowo jeździły nim np. władze licznych spółek należących do KGHM.
Ford Mondeo - czyli "samochód światowy" Forda - zaprezentowano w listopadzie 1992 roku. Następca tylnonapędowej Sierry projektowany był w Europie. Auto otrzymało montowane poprzecznie z przodu benzynowe silniki serii ZETEC i napęd na przednią oś. Mondeo było pierwszym samochodem na świecie seryjnie wyposażonym w poduszkę powietrzną kierowcy.
Citroen Xantia. Samochód zaprezentowano w 1992 roku, ale za rok rynkowego debiutu uznaje się 1993, gdy dostawy ruszyły na szeroką skalę. Następca modelu BX otrzymał wyzytówkę Citroena - hydropneumatyczne zawieszenie - i modną karoserię nakreśloną przy współpracy z Bertone. Auto, które okazało się dużym sukcesem, zerwało z tradycją oznaczania modeli francuskiego producenta skrótami literowymi.
Mercedes klasy C W202. Chociaż w oczach miłośników Mercedesów pierwsza klasa C uchodzi już za klasyka, w powszechnej opinii to właśnie ten model zapoczątkował "chude czasy" niemieckiej marki. Pierwszą skazą na honorze był słaby wynik w testach Euro NCAP (zaledwie dwie gwiazdki). Z czasem pojawiły się też kolejne, w kolorze rdzy.
***
Wiceminister Weber o przepisach dotyczących zatrzymywania prawa jazdyRMF FMRMF