Laboratorium do bicia rekordów. Renault pokazało Filante Record 2025
Renault wraca do swoich rekordowych korzeni, prezentując Filante Record 2025 – jednomiejscowy, ultralekki prototyp elektryczny, który ma wyznaczyć nowe standardy w dziedzinie efektywności. Inspirowany legendarnymi modelami 40 CV des Records i Étoile Filante, nowy koncept nie goni za prędkością, lecz za maksymalną wydajnością. Premiera na Rétromobile 2025, a potem – testy na torze. Czy to zapowiedź przyszłości motoryzacji elektrycznej?
Nazwa Renault Filante Record 2025 to nie przypadek – odwołuje się do dwóch kluczowych momentów w historii marki.
Pierwsza część, Filante, nawiązuje do niezwykłego Renault Étoile Filante z 1956 roku. Był to eksperymentalny pojazd inspirowany aeronautyką, który miał pokazać potencjał silników turbinowych w motoryzacji. 5 września 1956 roku na słonych równinach Bonneville w Stanach Zjednoczonych ten niezwykły pojazd pobił kilka rekordów prędkości: – rekord na dystansie 1 km osiągając 306,9 km/h oraz rekord na dystansie 5 km ze średnią 308,85 km/h.
Choć technologia turbinowa nie przyjęła się w seryjnej produkcji, Étoile Filante stało się symbolem innowacyjnego ducha Renault.
Druga część nazwy, Record, odnosi się do Renault 40 CV des Records z 1925 roku. Był to jednomiejscowy samochód o opływowym nadwoziu, zaprojektowany specjalnie do ustanawiania rekordów prędkości i wytrzymałości. Jego osiągnięcia były imponujące, bił rekordy na dystansie 500 km, 500 mil a w 1926 r. przez 24 godziny przejechał 4 167,578 km przy średniej prędkości 173,649 km/h.
Rok 2025 w nazwie nowego prototypu nie jest przypadkowy – to dokładnie 100 lat od ustanowienia pierwszych rekordów przez 40 CV des Records.
Ultralekka konstrukcja
Renault Filante Record 2025 ma 5,12 m długości, 1,71 m szerokości i zaledwie 1,19 m wysokości. To niskie, opływowe nadwozie zostało stworzone z myślą o minimalnym zużyciu energii. Waży jedynie 1000 kg, z czego 600 kg przypada na baterię o pojemności 87 kWh.
Aby utrzymać jak najniższą masę, Renault zastosowało mieszankę aluminium, włókna węglowego i stali. Zrezygnowano z tradycyjnych modułów baterii, a niektóre elementy konstrukcji wykonano przy użyciu druku 3D, co pozwoliło dodatkowo zmniejszyć wagę pojazdu.
Aerodynamika odegrała kluczową rolę w projekcie. Koła umieszczono poza główną bryłą nadwozia, co przypomina rozwiązania stosowane w Renault Nervasport z 1934 roku. Natomiast osłony kół, inspirowane Étoile Filante, pomagają zmniejszyć opór powietrza. Auto wyposażono również w opony Michelin, które ograniczają opory toczenia o 20% w porównaniu do standardowych opon stosowanych w elektrykach.
Dlaczego to ważne?
W przeciwieństwie do supersamochodów i ekstremalnych elektryków, Renault Filante Record 2025 nie koncentruje się na prędkości, ale na maksymalnej efektywności. To laboratorium na kołach, które ma pomóc Renault w opracowywaniu lżejszych, bardziej aerodynamicznych i oszczędnych samochodów elektrycznych przyszłości.
Kiedy zobaczymy Renault Filante Record 2025 w akcji?
Oficjalna premiera odbędzie się na Rétromobile 2025 w Paryżu (5-9 lutego 2025). W drugiej połowie roku Filante Record 2025 przejdzie testy na torze, które zweryfikują jego rekordową wydajność w realnych warunkach.
Redukcja masy – nowy kierunek w motoryzacji elektrycznej?
Podczas gdy większość producentów stawia na większe baterie i dłuższy zasięg, Renault obrało inną drogę – skupienie się na lekkości i aerodynamice. Jeśli Filante Record 2025 spełni swoje założenia, może to być początek nowego trendu w motoryzacji, który pokaże, że mniejsza masa, lepsza aerodynamika i zoptymalizowane opony są kluczem do większego zasięgu – bez konieczności powiększania baterii.
