KWIECIEŃ - DALSZY SPADEK

Kondycja polskiego rynku motoryzacyjnego od początku tego roku, w związku ze sprzedażą nowych samochodów osobowych wciąż nie wygląda najlepiej. Kwiecień nie przyniósł poprawy, przeciwnie spadek sprzedaży jeszcze się pogłębił.

Kondycja polskiego rynku motoryzacyjnego od początku tego roku, w zakresie sprzedaży nowych samochodów osobowych nie wygląda najlepiej. Kwiecień nie przyniósł poprawy, przeciwnie spadek sprzedaży jeszcze się pogłębił. Osiągnięty wynik, 48 166 samochodów był o ponad 9% gorszy od rezultatu osiągniętego w roku 1999. Tak więc od początku roku sprzedano 187 228 samochodów czyli o prawie 7% mniej niż w roku 1999.

Wciąż spada udział samochodów pochodzących z lokalnych zakładów produkcyjnych i montowni. Na koniec kwietnia 2000 roku wyniósł on 64,8%, czyli był o prawie 19% niższy niż w roku 1999. Proces wycofywania się niektórych producentów z montażu pojazdów spodziewany był głównie ze względu na spadające stawki celne dla pojazdów sprowadzanych z krajów Unii Europejskiej. Stawka celna na samochody sprowadzane z Unii wynosi obecnie 10%, jest więc już ok. 2% niższa od szacowanego progu opłacalności (ok12%). Dodatkowo na przyspieszenie decyzji o zaprzestaniu montażu wpłynęła wprowadzona w połowie kwietnia podwyższona stawka podatku akcyzowego.

Pomimo spadku sprzedaży wciąż istnieją firmy, które utrzymują pozytywny trend, jednak główni gracze - firmy Fiat, Daewoo, Opel i Skoda pomimo utrzymania swoich pozycji na liście rankingowej, odnotowały spadek.

Daewoo - pomimo utrzymania 2 miejsca - zmniejszyło swój udział w rynku do 21%. Fiat, który zajął pierwszą pozycję, pomimo spadku sprzedaży zwiększył swój udział do ponad 30%. Rosnące ceny paliw, a co za tym idzie miesięczne koszty utrzymania pojazdu, drożejące kredyty, ubezpieczenie, które w zeszłym roku w niewielkim stopniu wpływały na rozwój rynku, dziś zyskały na znaczeniu. Także wzrost podatku akcyzowego przyczynił się do dalszego zahamowania rozwoju polskiego rynku i spadku sprzedaży w/w firm.

Dodatkowym elementem, który wpłynął na sprzedaż Skody była zapowiedź wprowadzenia do sprzedaży nowego modelu, fabii. Trudno dziś przewidywać jak pojawienie się tego modelu wpłynie na sprzedaż polo, konkurenta z tej samej grupy. Segment niby ten sam, ale przecież VW posiada prestiż marki niemieckiej. Nie najlepiej się również wiedzie Fordowi. Utrzymał on szóstą pozycję na liście rankingowej, jednak jego sprzedaż znacznie spadła. Aktualna zubożona oferta Forda nie daje również nadziei tej marce na szybką poprawę sytuacji.

Pozytywne rezultaty odnotowane przez firmy francuskie są między innymi efektem dobrej oferty skierowanej do ludzi średnio zamożnych. Produkty oferowane przez te firmy nie należą do najtańszych, jednak z punktu widzenia wyposażenia i ceny ich oferta wydaje się być całkiem atrakcyjna. Do końca kwietnia Renault, zajmujące 5 pozycję listy rankingowej sprzedało ponad 11 tysięcy samochodów, czyli o 17,23% więcej niż w roku 1999. Peugeot ze sprzedażą 7.324 samochodów zajęło 8 pozycję listy rankingowej. Zanotowany wzrost sprzedaży był większy od wyników osiągniętych przez firmę Renault i wyniósł ponad 51%. W pierwszej dziesiątce, również z pozytywnym trendem w rozwoju sprzedaży znalazła się także inna francuska firma - Citroen. Jej wynik to 4 779 sprzedanych samochodów.

Tak duże przyrosty sprzedaży w porównaniu z sytuacją całego rynku, a także rozwój sprzedaży takich marek jak Audi, BMW, Mercedes czy Volvo wpłynęły bezpośrednio na średnią cenę sprzedaży w kwietniu, która wyniosła ponad 40 000 złotych. Jest to najwyższa średnia cena jaka została odnotowana w ostatnich latach.

Nie zmieniła się sytuacja na liście rankingowej sprzedawanych modeli. Pierwsze miejsce wciąż należy do fiata seicento z ilością 25.085 sztuk sprzedanych. Drugie miejsce przypadło w udziale matizowi. Sprzedaż tego modelu wyniosła 16.560 sztuk i była o ponad 29% większa niż w roku 1999. Trzecia pozycja została zajęta przez skodę felicję (10 075 sztuk), która jednak w stosunku do poprzedniego roku spadła o ponad 19%. Wszystkie pozostałe miejsca pierwszej dziesiątki przypadły w udziale modelom produkowanym i montowanym w Polsce.

Jaka będzie najbliższa przyszłość polskiego rynku? Czy wprowadzane regulacje nie spowodują załamania się rynku? Wyniki kwietniowe nie nastrajają optymistycznie. Sprzedaż nowych samochodów zamiast rosnąć spadła, a przecież do tej pory mieliśmy do czynienia ze wzrostem sprzedaży wynikającym z sezonowości sprzedaży. Również maj, jeden z najlepszych miesięcy pod względem sprzedaży nie będzie rewelacyjny. Informacje przychodzące z poszczególnych punktów dealerskich nie są optymistyczne. Dodatkowo rozwiązania przygotowywane przez Ministerstwo Transportu, mające na celu uściślenie definicji samochodu ciężarowego mogą spowodować dalsze załamanie się rynku. Proponowane rozwiązania są bardzo restrykcyjne i w wielkim stopniu mogą wpłynąć na rozwój sprzedaży tego segmentu rynku. W roku 1999 samochody osobowe przerobione na ciężarowe, a co za tym idzie finansowane przy pomocy leasingu, stanowiły ponad 13% całości sprzedaży (ok. 85 000 sztuk). Stowarzyszenie Oficjalnych Importerów Samochodów wspólnie z Konfederacją Przedsiębiorstw Leasingowych i Fundacją na Rzecz Promocji Małych i Średnich Przedsiębiorstw prowadzi prace mające na celu stworzenie propozycji dotyczących uściślenia definicji pojazdu ciężarowego, również eliminujących zdarzające się patologie, jednak wciąż dających możliwość małym i średnim przedsiębiorstwom nabycia uniwersalnego pojazdu, zaspokajające różne potrzeby także te wynikające z prowadzonej działalności gospodarczej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas