Kwalifikacja wojskowa. Co z kierowcami? Są dla wojska "szczególnie cenni"

W przyszłym roku wojsko wezwie na komisje 230 tys. osób - informuje dziś Interia, przyglądając się szczegółom najnowszego projektu rozporządzenia o kwalifikacji wojskowej.

Kwalifikacja wojskowa. Kogo wojsko wezwie na komisje

Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej, przewidziano powołanie w 2023 roku maksymalnie 200 tys. osób na ćwiczenia. Z tej liczby limit 38 tys. dotyczy żołnierzy rezerwy oraz osób, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej (tj. odbyli służbę lub szkolenie wojskowe), a limit 28 580 osób w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, w tym w trakcie kształcenia.

Szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji płk Mirosław Bryś odnosząc się do tego projektu zaznaczył, że liczba 200 tys. jest praktycznie tożsama z projektami na 2022 rok i 2021 rok.

Reklama

Płk. Bryś dodał też, że na szkolenia będą powoływani głownie rezerwiści, którzy już służyli w wojsku, liczba tych, którzy nie odbywali żadnego rodzaju służby będzie "minimalna" - do 3000 - i będą to osoby o szczególnych specjalnościach, np. medycy. Nie ma więc żadnych drastycznych zmian w zakresie powoływania i realizacji szkoleń wojskowych.

Kierowcy w grupie "szczególnie cennej" dla wojska

Wśród informacji na temat planowanych ćwiczeń wojskowych pojawiła się również ta, jakie grupy zawodowe są szczególnie cenne dla wojska i mogą spodziewać się wezwań. Są to:

  • lekarze,
  • pielęgniarki,
  • informatycy,
  • kierowcy zawodowi.

W przypadku tej ostatniej grupy, mowa oczywiście o osobach posiadających kategorie C, C+E oraz D. Prawo jazdy kategorii B również jest w wojsku przydatne, ale też najbardziej powszechne. Tymczasem wojsku zależy na posiadaczach mniej popularnych uprawnień, którzy mogą siadać za kierownicami należących do armii ciężarówek.

Konfiskata samochodu przez wojsko

Kwestia konfiskowania pojazdów przez wojsko co jakiś czas budzi emocje w związku z wezwaniami, jakie otrzymują ich właściciele. Tymczasem wysyłane są one co roku w związku z prowadzonymi manewrami i tak też będzie podczas ćwiczeń planowanych w 2023 roku, o który mówi wspomniane już rozporządzenie MON. Pamiętajmy jednak, że wojsko nie może zgodnie z prawem skonfiskować naszego pojazdu ot tak. W obowiązującej od marca ustawie precyzuje to art. 630.

Warto zdawać sobie sprawę, że również w czasie mobilizacji lub wojny decyzję o nałożeniu obowiązku świadczeń osobistych lub rzeczowych (tej może zostać nadany rygor natychmiastowej wykonalności) nakładają wyłącznie wójt, burmistrz i prezydent miasta.

W żadnym przypadku - zgodnie z prawem - wojsko nie może więc zająć waszego pojazdu wyłącznie na podstawie decyzji dowódcy danego oddziału.

  • Art. 633. 1. precyzuje, że: "Posiadacz przedmiotu świadczenia wezwany do wykonania świadczenia jest obowiązany oddać go do używania w stanie przydatnym do użytku wraz z dotyczącymi go dokumentami". Słowa "zdatny do użytku" w przypadku pojazdu rozumieć należy jako "z pełnym stanem płynów eksploatacyjnych".
  • W pkt 4 czytamy, że: "Biorący jest obowiązany zwrócić posiadaczowi przedmiot świadczenia w stanie niepogorszonym".
  • Pkt 5. wyjaśnia, że: "Biorący przedmiot świadczenia jest odpowiedzialny za szkody wynikłe z niezwrócenia go w terminie oraz z tytułu napraw wykonywanych po tym terminie wskutek uszkodzeń powstałych w czasie używania go przez biorącego".
  • Art. 634.1 nowej ustawy mówi, że: "Za używanie przedmiotu świadczenia rzeczowego przysługuje jego posiadaczowi ryczałt w wysokości odpowiadającej szkodzie poniesionej wskutek jego dostarczenia oraz stawce jego amortyzacji".

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: konfiskata samochodu | wojsko | kwalifikacja wojskowa | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy