Kubica: potrzebny większy docisk

Po świetnym występie Roberta Kubicy w GP Monako wielu kibiców z niecierpliwością czeka na dzielny wyścig w Turcji. Trzecie miejsce Roberta w ostatnich zmaganiach rozbudziło apetyty, nasz kierowca stara się jednak pozostać realistą.

Robert Kubica
Robert KubicaAFP

W rozmowie z oficjalnym serwisem F1 Polak podkreślił, że obecny sezon jest dla niego lepszy, niż się spodziewał, i że bardzo cieszy się z przejścia do zespołu Renault. Pytany o GP Monako, Kubica zaznaczył, że dzięki dobremu wynikowi cały zespół znów uwierzył w swoje możliwości, co dobrze wróży na przyszłość. Dodał również, że w zespole panuje bardzo dobra atmosfera.

Na pytanie, o to, co musi się stać, by team Renault zbliżył się do Red Bulla Kubica odpowiedział, że w jego przekonaniu ten ostatni zespół wciąż jest jeszcze zbyt mocny, by się z nim równać. Robert zaznaczył, że trzeba być realistą, a bolidy Red Bulla wciąż są jeszcze o wiele szybsze od R30. Polak podkreślił jednak, że z każdym wyścigiem jego zespół wprowadza nowe poprawki, które mają na celu zniwelować ten dystans. Kubica zdradził również, że bolid Renault nie cierpi z powodu niedostatku mocy. "To czego potrzebujemy to większą przyczepność i większy docisk."

Pytany o nadchodzące GP Turcji, Robert odparł, że najwięcej problemów sprawia na tym torze wyprzedzanie. Największe szanse na taki manewr daje odcinek toru między dziesiątym a dwunastym zakrętem, do którego trzeba mocno się dohamować. "Można dostać szansę, jeśli dobrze wyjdzie się z zakrętu nr 10, ale jest to niezwykle trudne, chyba, że kierowca jadący przed tobą popełni błąd". Kubica zaznaczył jednak, że w tym roku, dzięki nowym oponom i zwiększonej sile docisku wyścig w Istambule powinien być nieco łatwiejszy.

Robert nie dał się wciągnąć w dyskusję dotyczącą jego przyszłości i ewentualnej zmiany barw. Odparł, że obecnie temat ten jest mu zupełnie obcy, a jedyną sprawą, która go interesuje to zdobycie jak największej ilości punktów w tym sezonie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas