Kubica na konferencji - powrót do F1 niczym nowy debiut

Robert Kubica przyznał, że powrót po ośmiu latach do rywalizacji w Formule 1 wywołuje w nim dużo emocji. "Jakbym debiutował po raz kolejny" - zaznaczył podczas prezentacji w Warszawie Polak, który w tym roku będzie kierowcą wyścigowym Williamsa.

Tak mniej więcej będzie wyglądał samochód wyścigowy Roberta Kubicy
Tak mniej więcej będzie wyglądał samochód wyścigowy Roberta KubicyFot. Wojciech MajewskiINTERIA.PL

Prowadzący konferencję spytał Kubicę, co czuł, gdy dowiedział się, że wróci do rywalizacji w F1.

"Jakbym debiutował po raz kolejny. Emocje były duże, oczywiście inne niż te 12 lat temu, gdy debiutowałem w barwach BMW Sauber" - podkreślił.

34-letni kierowca przyznał, że więcej niż osiem lat przerwy w startach w mistrzostwach świata nie działa na jego korzyść. Ma jednak nadzieję, że zaprocentuje jego bogate doświadczenie.

"Oczywiście wyścig a testy, to zupełnie inna bajka. Ale, umówmy się, ścigam się od małego, nie ma nic lepszego niż ściganie się i walka koło w koło. Miejmy nadzieję, że w tym roku tej walki będzie sporo i będziemy mogli razem się ekscytować pojedynkami nie tylko innych kierowców F1, ale też moimi" - powiedział Kubica.

Ma świadomość, że czeka do duże wyzwanie, ale zapewnił, że jest gotowy je podjąć.

"Gdybym czuł, że nie jestem przygotowany, nigdy nie poszedłbym w stronę powrotu do Formuły 1. Wiem jednak, jakie trudne zadanie przede mną stoi" - zastrzegł.

Robert Kubica na konferencji

OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL
OpisGrzegorz GacINTERIA.PL

Jak dodał, ma nadzieję, że jego zespół wyciągnie wnioski z poprzedniego sezonu i bolid w 2019 roku będzie lepszy. W 2018 roku Rosjanin Siergiej Sirotkin i Kanadyjczyk Lance Stroll wywalczyli dla Williamsa zaledwie siedem punktów, a brytyjski team zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Nowy bolid można było zobaczyć podczas wtorkowej konferencji w Warszawie. Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Oprócz przedstawicieli mediów na sali nie zabrakło także licznej rzeszy kibiców polskiego kierowcy. Byli jednak niepocieszeni, gdy oświetlony i lśniący od nowości pojazd został otoczony przez kamerzystów i fotoreporterów.

Fot. Wojciech MajewskiINTERIA.PL

"Dziś wieczorem już lecę do Anglii na trzy dni. Spędzimy trochę czasu z inżynierami, choć tak naprawdę pierwsze prace przy bolidzie na ten rok zostały wykonane już w czerwcu 2018. Miejmy nadzieję, że +baza+ będzie przynajmniej dobra do rywalizacji, a potem będzie można samochód spokojnie rozwijać. Ważne jest to, żebyśmy zaczęli sezon z jak najmniejszą liczbą problemów, wtedy będziemy mogli koncentrować się nie na ich eliminowaniu, a na usprawnieniach bolidu" - podkreślił.

Przed konferencją Kubica dostał od prezesa sponsorującego team Williams koncernu PKN Orlen Daniela Obajtka biało-czerwony kask. W rewanżu wręczył mu kierownicę kartingową.

Kubica wraca do rywalizacji w Formule 1 po prawie dziewięciu latach przerwy. Po raz ostatni wystąpił w niej pod koniec 2010 roku, a kilka miesięcy później uległ wypadkowi podczas Rajdu Ligurii. Doznał obrażeń ręki i z tego powodu nie mógł startować w "królowej sportów motorowych". W listopadzie 2018 roku został zakontraktowany jako kierowca wyścigowy Williamsa. Wcześniej przez kilkanaście miesięcy pełnił rolę kierowcy testowego tego teamu.

Fot. Wojciech MajewskiINTERIA.PL

Oficjalne testy przed rozpoczęciem sezonu zaplanowano na 18-21 lutego oraz 26 lutego - 1 marca w Barcelonie.

"To one będą najlepszym treningiem. Pokażą, jak dobrze przepracowałem te ostatnie tygodnie. Przygotowania przebiegają w porządku, zostało jeszcze trochę czasu. Fizycznie jestem w dobrej formie, choć oczywiście jazda bolidem Formuły 1 to nie tylko fizyczny wysiłek, ale też mentalny. Nad tym też pracuję" - zapewnił Kubica.

Pierwszy wyścig - o Grand Prix Australii w Melbourne - odbędzie się 17 marca.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas