Kubica jest jak kot. Ma siedem żywotów

Po pierwszym dniu testów w Jerez de la Frontera w rozmowach dziennikarzy z kierowcami przewijał się jeden temat: Robert Kubica.

Po pierwszym dniu testów w Jerez de la Frontera w rozmowach dziennikarzy z kierowcami przewijał się jeden temat: Robert Kubica.

Wszyscy życzą mu jak najszybszego powrotu do zdrowia i wyścigowej rywalizacji.

- Robert jest jak kot - powiedział w rozmowie z PIT STOP Jarno Trulli. - Ma siedem żywotów i wróci na tor, choć może to potrwać nawet cały sezon. Jest jednym z nas, kierowcą wyścigowym. Dla całego padoku to ogromny szok.

- Jego miłość do sportu samochodowego nie ulega wątpliwości i dlatego jeździ w rajdach - powiedział nam Nick Heidfeld. - Zrobi wszystko, żeby wrócić. Miał już wypadek kilka lat temu i wrócił szybciej, niż się tego spodziewano. Może być mu ciężko, ale w ludziach z motywacją i ogromną pasją drzemie moc i siła. Jestem pewien, że Robert jest jednym z takich ludzi.

Reklama

Australijski kierowca Formuły 1 Mark Webber przyznał w czasie testów w Jerez, że nieobecność Roberta Kubicy w sezonie 2011 to wielka strata dla tej dyscypliny sportu.

"Wszyscy jesteśmy zszokowani tym, co przytrafiło się Robertowi. Aż trudno w to uwierzyć. Z drugiej strony jestem szczęśliwy, że wszyscy stanęli na wysokości zadania i Robert powoli wraca do zdrowia" - przyznał Webber.

"To wielka strata dla naszej dyscypliny, że nie stanie na starcie w najbliższym czasie. Jednym z czynników motywujących do jak najszybszej jazdy jest rywalizacja z najlepszymi kierowcami na świecie, a Robert bez wątpienia zalicza się do tej grupy. Życzę mu wszystkiego najlepszego i z niecierpliwością czekam na jego powrót" - zaznaczył Australijczyk.

Około 6-7 godzin potrwa piątkowa operacja Roberta Kubicy, zapowiedziana w najnowszym biuletynie medycznym, wydanym przez lekarzy ze szpitala w Pietra Ligure. Przewiduje się, że po tym zabiegu ortopedycznym pozostanie on w klinice około 10 dni.

Szef oddziału traumatologii doktor Francesco Lanza powiedział w czwartek, że zobaczył tego dnia rano kierowcę w bardzo dobrym stanie i właśnie ta dalsza, wyraźna poprawa umożliwiła przeniesienie go z oddziału intensywnej terapii na ortopedię. Wyjaśnił jednocześnie, że najbliższe dni powinny przynieść odpowiedź na pytanie, czy możliwy będzie powrót Kubicy na tor Formuły 1.

Choć wydany w południe komunikat medyczny wyraźnie stwierdza, że w piątek lekarze zoperują Polakowi bark i stopę, to ukazujący się w Savonie w Ligurii dziennik "Il Vostro Giornale" podał na swej stronie internetowej, że lekarze postanowili nie przeprowadzać dwóch osobnych zabiegów, lecz w trakcie jednego, kompleksowego zająć się również łokciem. Na razie te doniesienia nie zostały potwierdzone, a jedynym pewnikiem jest to, że Kubicę czeka druga w ciągu sześciu dni wielogodzinna operacja.

-Czy Kubica wróci na tor F1?

Więcej na f1.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy