"Kubica dał kopa zespołowi"

Jak już informowaliśmy, reporter INTERIA.PL na zaproszenie BMW Sauber F1 przebywa w Hinwil w Szwajcarii, w kwaterze głównej tego zespołu, gdzie poznaje od kulis funkcjonowanie teamu.

Mario Theissen / Kliknij
Mario Theissen / KliknijINTERIA.PL

Wczoraj wieczorem wraz z niewielką grupą innych dziennikarzy spotkał się z dyrektorem BMW Motosport, Mario Theissenem. Była więc okazja do rozmowy z człowiekiem, który „odkrył” dla Formuły 1 Roberta Kubicę. Nic więc dziwnego, że właśnie o Polaku przede wszystkim rozmawialiśmy.

- Jak to się stało, że Robert Kubica trafił do zespołu BMW Sauber?

- Po prostu przyglądaliśmy się mu i uznaliśmy, że jest dobry. To wszystko.

- Wyniki, jakie osiągnął w swoich startach, a także wcześniej jako kierowca testowy świadczą, że był to dobry wybór.

- Tak, oczywiście. Robert wciąż się jednak rozwija jako zawodnik. Jako człowiek jest bez zarzutu. Nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. Na torze jest bardzo agresywny. To dobrze.

- Wyścigi na Węgrzech i we Włoszech były dla waszego zespołu bardzo udane...

- Tak. Okazało się, że możemy być konkurencyjni. Pokazała to zwłaszcza Monza.

- To zasługa kierowców...

- ... kierowcy sami nie zbudują nowego auta. Także zespół się rozwija. Ale pojawienie się w teamie Kubicy dało kopa zespołowi.

- Do końca sezonu jeszcze tylko trzy wyścigi. Na jakie wyniki Kubicy Pan liczy?

- Oczekuję od Roberta, że będzie kontynuował to, co robi teraz i ostrożnie punktował. Nie oczekujemy cudów. Taki a nie inny rezultat w GP Włoch był wynikiem specyfiki toru, który idealnie „pasował” do naszych samochodów. W następnych startach już tak nie musi być.

- Monza. Trzeci start w wyścigu Formuły 1 Roberta Kubicy i miejsce na „pudle”. To sensacja, która odbiła się szerokim echem w Polsce. W światku F1 już tak głośno o wyniku Polaka chyba nie było.

- To był dzień Schumachera, który wygrał i ogłosił koniec kariery. Nie można się więc dziwić.

- Kto Pana zdaniem zostanie mistrzem świata Formuły 1 w tym roku?

- Alonso lub Schumacher (śmiech).

- A w roku przyszłym?

- Każdy ma szanse (śmiech).

- Kiedy ogłosicie skład kierowców na przyszły sezon?

- Po ostatnim wyścigu.

- Zapytam więc inaczej. Jak widzi pan dalszą karierę Roberta Kubicy w F1?

- Spodziewam się, że nadal będzie kierowcą (śmiech).

- Ale czy w zespole BMW? Może zgłaszają się po polskiego kierowcę już inne zespoły?

- Wiele zespołów jest zainteresowanych. Ale nie dostajemy żadnych ofert, bo wszyscy wiedzą, że Kubicy i tak nie sprzedamy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas