Krosno. Podczas egzaminu na prawo jazdy spotkał myśliwiec
Oprac.: Maciej Flis-Flisiński
Do zaskakującego zdarzenia doszło w Krośnie. Zdający egzamin na prawo jazdy kursant natrafił na jadący ulicami myśliwiec.
Spodziewaj się niespodziewanego - to jedna z rad, którą instruktorzy powinni wpajać kursantom od samego początku ich "kariery" za kierownicą. W przypadku kierującego/kierującej czerwonej "elki" trudno było przewidzieć coś bardziej nieprzewidywalnego.
Na zamieszczonym na Facebooku zdjęciu, widać czerwoną Kię Rio, która jedzie za holowanym myśliwcem. Groteskowa sytuacja nie była związana z awaryjnym lądowaniem, a jedynie przenosinami samolotu w inne miejsce.
Profil "Lotnicze podkarpacie" rzucił nieco światła na sprawę. Bojowy SU-22 jest własnością Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie. Przejechał on z terenu lotniska, na którym dotychczasowo się znajdował, pod budynek Centralnej Składnicy Materiałów Technicznych Aeroklubu Polskiego w Krośnie. Samolot będzie prawdopodobnie służył studentom jako pomoc dydaktyczna lub będzie stanowił ciekawy eksponat aeroklubu.
Na przejeżdżający lotniczy zabytek natrafić było można jedynie przez kilka minut. Mamy nadzieję, że przenosiny nie wpłynęły negatywnie na przebieg egzaminu, a nawet rozluźniły nieco atmosferę.
***