Kradzieże katalizatorów to już plaga

W zeszłym roku w województwie śląskim złodzieje ukradli ponad 1000 katalizatorów. Można więc już mówić o prawdziwej pladze.

Każdego dnia złodzieje kradną średnio kilka samochodowych katalizatorów - w całym ubiegłym roku śląska policja w regionie odnotowała 1063 takie przestępstwa. W 140 przypadkach udało się schwytać sprawców - podała w poniedziałek komenda wojewódzka w Katowicach.

Katalizatory samochodowe, również ze starszych aut, osiągają wysokie ceny z uwagi na znajdujące się w nich cenne metale. Dlatego przestępcy decydują się często na bardzo zuchwałe kradzieże, nawet pod oknami domów właścicieli lub na ruchliwych parkingach. Wycinają katalizatory przy pomocy akumulatorowych elektronarzędzi, by później sprzedać je w punktach skupu.

Reklama

Policja podkreśla, że ważne jest właściwe zabezpieczenie samochodu. "Jeśli nie dysponujemy garażem, czy zamykanym terenem, starajmy się parkować swój wóz w miejscu dobrze oświetlonym w nocy, unikając miejsc odludnych. Jak zawsze w różnych sytuacjach, interesujmy się podejrzanymi zachowaniami, które zauważamy. Nie musimy sami reagować - wystarczy, że zadzwonimy na numer alarmowy 112 i zasygnalizujemy nietypową sytuację, aby najbliższy patrol zjawił się w okolicy" - zaznacza komenda.

Jeden z ostatnich przypadków złapania złodzieja katalizatora miał miejsce w ubiegłym tygodniu w Zabrzu - właśnie po jednym z takich zgłoszeń. Skierowani na ul. Staromiejską mundurowi z patrolu interwencyjnego zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.

"Jak się okazało, był to 21-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego - w przeszłości podejrzany już w podobnej sprawie dotyczącej kradzieży katalizatorów. Był też notowany za inne przestępstwa przeciwko mieniu. Policjanci znaleźli przy nim akumulatorową piłę, którą próbował wyciąć katalizator w zaparkowanym aucie. Na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - opisują policjanci.

W 2021 roku mundurowi odnotowali w woj. śląskim 1063 zdarzenia, w wyniku których skradzione zostały katalizatory. W 140 przypadkach zatrzymali sprawców tych przestępstw, m.in. w: Bielsku-Białej, Chorzowie czy Świętochłowicach. Za takie przestępstwa sprawcom grozi do 5 lat więzienia, a jeśli włamią się przy tym do garażu lub auta - nawet 10 lat.

Jak wynika ze statystyk komendy wojewódzkiej, w ubiegłym roku śląscy policjanci zatrzymali o prawie 500 sprawców kradzieży więcej, niż w roku 2020. Ponad 10 proc. więcej złodziei wpadło też na gorącym uczynku. Przyczynili się do tego mieszkańcy województwa śląskiego, którzy zgłaszali niepokojące sytuacje, a to z kolei miało wpływ na szybkie i skuteczne zatrzymanie sprawców - zaznacza policja.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złodziej | kradzież katalizatorów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy