Kradli luksusowe

Straż graniczna rozbiła w Gdańsku międzynarodowy gang złodziei luksusowych samochodów. Zatrzymanych zostało piętnaście osób - Polaków, Niemców, Belgów i Tunezyjczyków. Szefami gangu byli dwaj bracia z Gdańska.

Przestępcy kradli luksusowe auta w Niemczech, a później przerzucali je do krajów arabskich i byłych republik Związku Radzieckiego. Samochody nie trafiały do Polski, tu fałszowane były jedynie dokumenty, które kurierzy wieźli do Belgii i Niemiec.

Przestępcy kradli jedynie auta najlepszych marek: BMW, Porsche, Mercedesa, Audi - mówi Grzegorz Goryński z straży granicznej. Za każdy taki samochód otrzymywali od 30 do 40 tys. euro. Pogranicznicy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

To największa i najgroźniejsza grupa złodziei samochodów rozbita na Pomorzu w ciągu ostatnich kilku lat.

Reklama

Porozmawiaj na Forum.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: gangi | Gdańsk | przestępcy | Auta | Straż Graniczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy