Koniec z ciągłością OC? Wróci czasowe wyrejestrowanie pojazdu?

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników klasyków i osób, które mierzą się z czasochłonną i kosztowną odbudową swoich pojazdów po wypadkach.

Obecnie OC musimy płacić, nawet jeśli mamy kilka pojazdów i nie ze wszystkich korzystamy
Obecnie OC musimy płacić, nawet jeśli mamy kilka pojazdów i nie ze wszystkich korzystamyINTERIA.PL

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa - Jerzy Szmit - odpowiedział na interpelację posła Piotra Liroya-Marca dotyczącą przywrócenia możliwości czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego. Niewykluczone, że w polskim prawie znajdzie się wkrótce taki zapis!

Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację nr 7171 "W dniu 25 października 2016 roku skierowano do Marszałka Sejmu RP poselski projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym wnioskowany przez posłów KP Kukiz’15, w którym między innymi znalazły się propozycje rozszerzenia możliwości czasowego wycofania pojazdów z ruchu na wszystkie pojazdy podlegające w Polsce rejestracji. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zamierza kierunkowo poprzeć tę propozycję" - napisał Szmit.

W odpowiedzi czytamy również, że "Inicjatywy legislacyjne MIB zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym związane z rejestracją czy też czasowym wycofaniem z ruchu pojazdów zamierzone były przy implementacji niektórych przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uproszczenia przenoszenia pojazdów rejestrowanych w innych państwach członkowskich w ramach Wspólnego Rynku, którego projekt jest obecnie procedowany w Radzie UE. Jeżeli inicjatywa poselska, o której mowa powyżej, wcześniej rozwiąże sprawę czasowego wycofania pojazdów z ruchu, to Minister Infrastruktury i Budownictwa będzie wspierać tę inicjatywę, służąc wsparciem merytorycznym."

Decydujący głos w sprawie ma jednak Ministerstwo Finansów. Szmit zwraca bowiem uwagę, że "głównym powodem postulatów rozszerzenia możliwości czasowego wycofania z ruchu, o którym mowa w art. 78a ww. ustawy - Prawo o ruchu drogowym, jest kwestia ponoszenia kosztownych opłat za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Tymczasem kwestia obowiązkowych ubezpieczeń OC jest to zakres regulowany ustawą z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (...), której przepisy należą do właściwości Ministra Finansów. Z tego względu kluczowe przy opracowaniu propozycji zmian przepisów prawa związanych z omawianą sprawą będzie stanowisko Ministerstwa Finansów".

Niestety, wprowadzenie możliwości czasowego wycofania z ruchu pojazdu niekoniecznie oznaczałoby dla jego właściciela oszczędności. "W przypadku wprowadzenia możliwości czasowego wycofania z ruchu samochodu osobowego, motocykla czy motoroweru, właściciel tego pojazdu również ponosiłby koszty związane z tym wycofaniem (opłata za decyzję o czasowym wycofaniu i związany z tym depozyt tablic rejestracyjnych i dowodu rejestracyjnego), a także nałożone zostałyby na niego dodatkowe obowiązki związane m.in. z koniecznością zapewnienia wycofanemu z ruchu pojazdowi postoju poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu" - czytamy w odpowiedzi.

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującym prawem możliwość czasowego wycofania z ruchu dotyczy wyłącznie samochodów ciężarowych i autobusów. Z obowiązku tzw. "ciągłości" polis OC zwolnione są jedynie pojazdy historyczne - mające, co najmniej, 40 lat lub 25 lat i opinię rzeczoznawcy. Brak możliwości czasowego wyrejestrowania uderza dziś głównie w miłośników pojazdów zabytkowych (młodszych niż 40-letnie), motocykli (używane sezonowo) oraz wszelkich kierowców poszkodowanych w wypadkach drogowych. Nawet kompletnie rozbite auto wciąż posiadać musi polisę ubezpieczenia OC. Jeśli kierowca - chociażby czekając na przyznanie należnego mu odszkodowania - zwleka z naprawą a samochód nie uczestniczy w ruchu, i tak zapłacić musi obowiązkowe ubezpieczenie OC.

PR

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas