Kolor samochodu ma znaczenie. Jeden jest szczególnie niebezpieczny

Sławomir Matz

Sławomir Matz

Kolor samochodu może wydawać się z pozoru mało ważny przy zakupie auta używanego. Wydawałoby się, że jego wybór to tylko kwestia gustu. Okazuje się jednak, że w Europie może mieć on duży związek z ryzykiem zakupu pojazdu po kolizji. Które barwy są najczęściej spotykane w raportach o szkodach?

Kolor ma znaczenie przy wyborze aut. Tej barwy lepiej unikać
Kolor ma znaczenie przy wyborze aut. Tej barwy lepiej unikać123 rf123RF/PICSEL

Przed zakupem używanego auta często bardzo dokładnie oglądamy jego karoserię szukając różnych defektów. Niektórzy szukają informacji na temat pojazdu w specjalnych bazach, które zawierają również dane o ewentualnych kolizjach. Okazuje się, że są jeszcze inne wskaźniki, które mogą okazać się pomocne w analizowaniu auta pod kątem bezkolizyjności.

Najpopularniejsze kolory aut w Europie. Dominują mało oryginalne barwy

Jednym z najczęściej wybieranych kolorów aut na starym kontynencie okazuje się szary, czarny i srebrny. Stanowią one niemal połowę wszystkich zarejestrowanych pojazdów w Europie. Ale najpopularniejszym kolorem okazuje się być biały, na którego decyduje się aż 30 proc. kupujących nowe auta. Zdecydowanie rzadziej na europejskich drogach spotkać można auta czerwone, zielone, niebieskie, czy brązowe.

 Szary to jeden z najpopularniejszych kolorów aut w Europie.123 rf123RF/PICSEL

Istnieje wiele powodów takich decyzji zakupowych wśród kierowców. Z jednej strony mogą to być indywidualne preferencje, ale z drugiej praktyczne aspekty takie, jak łatwiejsza odsprzedaż, czy mniejsza widoczność zabrudzeń lub zarysowań. Analiza AutoDNA, firmy zajmującej się zbieraniem informacji na temat szkód i historii ubezpieczeniowej samochodów używanych sugeruje, że kolor może mieć związek z historią wypadkową.

Który kolor auta jest najbardziej narażony na uszkodzenia?

Na pierwszym miejscu zestawienia pojazdów, które miały w przeszłości kolizję lub wypadek, znajdują się auta w kolorze brązowym. To aż 12,1 proc. samochodów oznaczonych w bazie AutoDNA, jako szkodowe. Następnie w niechlubnym rankingu znajdują się auta szare (11,3 proc.) i czarne (10,9 proc.), choć ich obecność wynika akurat z popularności. Samochody w tych kolorach stanowią aż 22 proc. wszystkich aut zarejestrowanych w Europie.

 Brązowe auta uchodzą za najbardziej narażone na kolizję. Analizy mówią wprost123 rf123RF/PICSEL

Brązowe auta to niespełna 1 proc. wszystkich samochodów, które w zestawieniu z beżowym wciąż stanowią zaledwie 2 proc. Niepokojący okazuje się również udział koloru grafitowego, które są odpowiedzialne za 10 proc. raportów, w których stwierdzono kolizję, stanowiąc jednocześnie mniej niż 1 proc. wszystkich zarejestrowanych aut w Europie.

Raport nie zawsze zgadza się z rzeczywistością. Czasami naprawy to nadgorliwość posiadaczy

Choć trudno zakwestionować wyniki analiz, warto zauważyć, że nie wszystkie szkody powinny być traktowane na równi. Konsekwencje dla dalszej sprawności auta mogą być bardzo różne. Na przykład drobne zarysowania, które są często naprawiane przez ubezpieczycieli w serwisach autoryzowanych, mogą wiązać się z wysokimi kosztami.

Informacja o tym może wyglądać w raporcie niepokojąco, ale niekoniecznie oznacza, że pojazd jest w złym stanie. Czasami właściciele aut, którzy przywiązują wyjątkowo mocną wagę do wyglądu, decydują się na naprawy, które w przypadku innych kolorów aut są pomijane.

Mercedes CLA nowej generacjiSzczepan MroczekINTERIA.PL