Kolejny kraj chce zakazać rejestracji diesli

Kolejny europejski kraj rozważa wprowadzenie zakazu rejestracji dla nowych aut z silnikami wysokoprężnymi. Nad opracowaniem stosownych przepisów debatują właśnie władze Hiszpanii.

Socjalistyczny rząd premiera Pedro Sancheza pracuje nad lokalnym "pakietem klimatycznym", mającym na celu ograniczenie emisji CO2 i cząstek stałych. Pakiet rozwiązań prawnych ma być gotowy przed końcem roku.

Jak informuje agencja Reuters, jedna z propozycji dotyczy wprowadzenia całkowitego zakazu rejestracji nowych aut wyposażonych w wysokoprężne jednostki napędowe. Jako datę graniczną wymienia się rok 2040. Chociaż wydaje się on odległa Hiszpanie deklarują, że zakaz rejestracji obejmie nie tylko samochody osobowe, ale również lekkie pojazdy dostawcze, które dziś napędzane są niemal wyłącznie silnikami Diesla.

Reklama

Przypominamy, że podobne deklaracje złożyły już np. władze Francji i Wielkiej Brytanii. W obu krajach, począwszy od 2040 roku, obowiązywać ma całkowity zakaz rejestracji nie tylko diesli, ale wszelkiego rodzaju samochodów osobowych z napędem spalinowym. Jeszcze ambitniejszy plan przedstawiły niedawno władze Danii, które planują wprowadzenie podobnych regulacji prawnych na rok 2030.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy