Kierowca ciągnika miał 3,8 promila

Blisko 3,8 promila alkoholu w organizmie miał 44-letni mieszkaniec powiatu staszowskiego, który wjechał ciągnikiem rolniczym w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uderzył w zaparkowany pojazd. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Staszowscy policjanci zostali w piątek poinformowani o rajdzie nietrzeźwego traktorzysty. Doszło do niego w miejscowości Potok w gminie Szydłów.

"44-latek jadąc drogą asfaltową wjechał w ogrodzenie jednej z posesji taranując je, następnie uderzył w zaparkowany na posesji pojazd marki volkswagen, po czym zepchnął go na budynek gospodarczy powodując jego uszkodzenia. Mężczyzna zsunął się z ciągnika na ziemię, bo nie był w stanie utrzymać równowagi. Jak się okazało 44-latek był pijany, miał on w organizmie blisko 3,8 promila alkoholu" - powiedziała mł.asp. Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

Reklama

Traktorzysta stanie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy