Każde auto bez akcyzy sprowadzę

Związek Dealerów Samochodów wystosował list otwarty do ministra finansów Jacka Rostowskiego w sprawie nasilającego się zjawiska sprowadzania do Polski samochodów osobowych, rejestrowanych zagranicą jako auta ciężarowe, i w ten sposób unikania płacenia akcyzy.

Nowego saaba bardziej opłaca kupić się w Polsce czy jako ciężarówkę za granicą?
Nowego saaba bardziej opłaca kupić się w Polsce czy jako ciężarówkę za granicą?INTERIA.PL

"Od kilku miesięcy nasila się zjawisko sprowadzania do Polski samochodów osobowych rejestrowanych zagranicą jako ciężarówki i unikania w ten sposób płacenia akcyzy za ich nabycie. I nie byłoby w tym nic nagannego, bo polskie prawo nie przewiduje akcyzy na auta ciężarowe, gdyby nie fakt że tymi "ciężarówkami" są w zdecydowanej większości luksusowe auta osobowe o wartości znacznie powyżej 100 tysięcy złotych.

Co więcej w ogłoszeniach, coraz bardziej "odważnych" pośredników, pojawiają się oferty sprowadzenia do Polski dowolnie wybranego modelu auta jako "ciężarówki".

Przytłaczająca większość tych pojazdów spełnia jednak normy definicji samochodu osobowego z art. 100 ust. 4 ustawy podatku akcyzowym z 6 grudnia 2008 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 3, poz. 11 ze zm.), w myśl której "są to pojazdy samochodowe i pozostałe pojazdy mechaniczne objęte pozycją CN 8703 przeznaczone zasadniczo do przewozu osób, inne niż objęte pozycją 8702, włącznie z samochodami osobowo-towarowymi (kombi) oraz samochodami wyścigowymi, z wyłączeniem skuterów śnieżnych o kodzie CN 8703 10 11, pojazdów typu meleks o kodzie CN 8703 10 18 oraz pojazdów typu quad o kodzie CN 8703 10 18" i jako takie winny podlegać opodatkowaniu podatkiem akcyzowym.

Jednak zacytowana definicja samochodu osobowego jest właściwa tylko tej ustawie i różni się od definicji zawartych w innych przepisach prawnych." - czytamy w liście ZDS do ministra finansów.

Dla porównania prawo o ruchu drogowym za samochód ciężarowy uznaje "pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków; określenie to obejmuje również samochód ciężarowo-osobowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków i osób w liczbie od 4 do 9 łącznie z kierowcą".

Oznacza to, że zaklasyfikowany w myśl przepisów prawo o ruchu drogowym samochód do kategorii pojazdu ciężarowego i posiadający w tym zakresie stosowne świadectwo homologacji na gruncie prawa akcyzowego może być samochodem osobowym.

Według aktualnej nomenklatury (...) klasyfikacja towarowa pojazdów samochodowych zależna jest jedynie od ich cech zewnętrznych. Natomiast zgodnie z wyjaśnieniami do taryfy celnej (...) cechy, które wskazują, że pojazdy są głównie przeznaczone do przewozu osób, niż do transportu to:

- obecność stałych siedzeń z wyposażeniem zabezpieczającym dla każdej osoby lub obecność stałych punktów kotwiących i wyposażenie do zainstalowania siedzeń i wyposażenia zabezpieczającego w przestrzeni tylnej powierzchni dla kierowcy i przestrzeni siedzeń pasażerów; takie siedzenia mogą być zamontowane na stale, składające się ze zdejmowanych z punktów kotwiących lub składanych,

- obecność tylnych okien wzdłuż dwubocznych paneli, - obecność przesuwanych wahadłowych lub podnoszonych drzwi z oknami na bocznych panelach lub z tyłu, - brak stałego panela lub przegrody pomiędzy przestrzenią dla kierowcy i przednich siedzeń pasażerów a przestrzenią tylną, która może być używana do przewozu zarówno osób, jak i towarów,

- wyposażenie całego wnętrza pojazdu w sposób kojarzony z częścią pojazdu przeznaczoną dla pasażerów (np. dywaniki, wentylacja, oświetlenie, popielniczki).

Zdecydowana większość sprowadzanych w opisany na początku sposób samochodów nawet nie próbuje udawać spełniania opisanych powyżej norm auta ciężarowego.

Jednak tak skrupulatne w innych mniej istotnych przypadkach organy celne i skarbowe, a przede wszystkim służby rejestrujące pojazdy nie podejmują dotychczas żadnych działań, aby przeciwdziałać temu coraz bardziej powszechnemu zjawisku.

Związek Dealerów Samochodów w swoim liście otwartym wzywa Ministerstwo Finansów do natychmiastowego zajęcia się tym problemem i szybkiego zakończenie sytuacji, w której władza państwowa toleruje oczywiste naruszanie prawa narażające budżet państwa na straty, które ZDS szacuje na przestrzeni całego roku 2010 na ponad 100 milionów złotych.

Niezrozumiałym wydaje się nonszalancja i opieszałość władz w tej sprawie, zwłaszcza w momencie kiedy Ministerstwo Finansów poszukuje każdej budżetowej złotówki, decydując się choćby na tak niekorzystne dla rozwoju polskiej gospodarki kroki jak zwiększanie stawek podatku VAT.

W tej sytuacji, niestosowne wydają się także wypowiedzi udzielane mediom przez urzędników skarbowych o pięcioletnim okresie pozwalającym na skontrolowanie nieuczciwych podatników.

Związek Dealerów Samochodów zwraca także uwagę, że opisany powyżej problem, z którym nie może sobie poradzić aparat administracyjny i który kosztuje budżet państwa dziesiątki, jeśli nie setki milionów złotych z tytułu nieodprowadzonej akcyzy, jest ostatecznym dowodem niewydolności systemu podatku akcyzowego przy zakupie samochodów i wzywa Radę Ministrów do natychmiastowego rozpoczęcia prac nad zastąpieniem podatku akcyzowego tzw. podatkiem uzależnionym od parametrów ekologicznych zgodnie z rozwiązaniami postulowanymi w przekazanym Ministerstwu Finansów raporcie opublikowanym w dniu 10 czerwca 2010 roku przez największe polskie organizacje motoryzacyjne Związek Dealerów Samochodów, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, Polską Izbę Motoryzacji i Związek Polskiego Leasingu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas