Katowice mają pierwszy elektryczny autobus

Pierwszy autobus elektryczny, kupiony pod kątem stałej obsługi linii komunikacji miejskiej w Katowicach, wyruszył w czwartek na ulice tego miasta. Przy wsparciu obecnych środków unijnych miejska spółka kupuje ogółem 20 takich wozów, 10 z nich zamówiła na początku ub. roku.

Jeden z przegubowych autobusów marki Solaris z tego zamówienia zaprezentowano najpierw na briefingu w zajezdni autobusowej w centrum Katowic; potem wóz przejechał na podziemny przystanek pod dworcem kolejowym, by stamtąd wyruszyć na obsługę linii nr 910. Linia ta, o długości ok. 6 km, okrąża centrum, łącząc je z pobliskim Osiedlem Paderewskiego.

Prezydent Katowic Marcin Krupa akcentował w czwartek, że kupione teraz solarisy to pierwsze w pełni elektryczne autobusy w mieście. Mają one obsługiwać trasy szczególnie w centrum, gdzie ze względu na korki i częste zatrzymania, są najtrudniejsze warunki pracy dla autobusów z napędem tradycyjnym.

Reklama

"Autobusy elektryczne powinny się tu dobrze sprawdzać, ze względu na mniejszą liczbę kilometrów do pokonania i obciążenia - przy częstych postojach" - wyjaśniał Krupa.

"Te pierwsze elektryki wskazują na nasze kolejne działania w przyszłości. Zobaczymy, jak będzie rozwijało się całe przedsięwzięcie elektromobilności. Na pewno pójdziemy zgodnie z duchem czasu - wspólnie z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią, która w ramach projektu z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju zgłosiła chęć zakupu 300 takich autobusów" - przypomniał.

Prezydent Katowic akcentował również, że tamtejszy PKM wymienił w ostatnich latach znaczną część taboru. "Dotąd kupowane były autobusy dieslowskie z silnikami spełniającymi najwyższe normy spalin; tym razem to zakup 10 autobusów elektrycznych. Zależy nam, aby jakość transportu publicznego w naszym mieście była na najwyższym poziomie" - deklarował.

Aby wymienić ponad połowę swego taboru, ten jeden z czterech największych przewoźników w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, przygotował w poprzednich latach dwa unijne projekty.

Jeden, o wartości 139,4 mln zł (przy oczekiwanej kwocie wsparcia 96,4 mln zł), został zatwierdzony do dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego - w tzw. komponencie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Drugi (wsparcie 31,9 mln zł) - finansowany został z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Przy wsparciu pierwszego z tych źródeł PKM kupił dotąd m.in. 90 autobusów o napędzie konwencjonalnym. Zgodnie z kolejnym zamówieniem dotowanym z RPO w styczniu br. na trasy miało wyruszyć 10 pojazdów elektrycznych: pięć autobusów przegubowych Solarisa i pięć krótkich -  Ursusa. Solaris zadeklarował dostawy swoich autobusów do połowy lutego; dostawy ursusów opóźniają się.

Przetarg na swoje pierwsze pojazdy elektryczne PKM Katowice ogłosił w czerwcu 2017 r. roku. Postępowanie podzielono na dwie części - dotyczące autobusów przegubowych i jednoczłonowych. Pod kątem pierwszej spłynęła tylko jedna oferta - Solarisa, opiewająca na 16,3 mln zł brutto (przy budżecie zamówienia 13,8 mln zł brutto). W drugiej oferty złożyły Ursus, na 10,3 mln zł brutto i Solaris, na 14,1 mln zł brutto (przy budżecie zamówienia 12 mln zł brutto).

W grudniu 2017 r. katowickie PKM zaakceptowało ofertę z pierwszej części. W styczniu ub. roku spółka poinformowała, że w drugiej części zamówienia za najkorzystniejszą wybrała ofertę Ursusa. Choć producent ten zyskał mniejszą liczbę punktów w przetargowym kryterium właściwości techniczno-eksploatacyjnych (26 na 40 możliwych), pokonał Solarisa ceną (zdobywając tu 60 punktów, wobec niespełna 44 konkurenta).

Prezes katowickiego PKM Helena Ulanowska zaznaczyła w czwartek, że dla pierwszych katowickich elektryków wyznaczono stałe linie 657 i 689. Autobusy te będą ładowane szybką ładowarką zlokalizowaną na terenie bazy w centrum miasta, przy ul. Mickiewicza.

Jak poinformował członek zarządu katowickiego PKM Paweł Cyganek, wozy te mają praktyczny zasięg ok. 80 km; potem muszą być doładowywane. Ponieważ na razie przyłącze energetyczne w zajezdni przy ul. Mickiewicza ma ograniczoną moc, przetarg na pozostałych 10 planowanych wozów elektrycznych - przy wsparciu funduszy POIiŚ - ruszy w 2020 r. Tauron zadeklarował zapewnienie odpowiedniej mocy w 2021 r.

Z wykorzystaniem dotacji POIiŚ katowicki przewoźnik przygotował też zakup 25 pojazdów o napędzie konwencjonalnym. Przetarg na te wozy ogłoszono pod koniec września br.; po otwarciu ofert okazało się, że jedyną złożył Solaris. Umowę podpisano 22 stycznia br.

Według informacji prezes PKM Katowice tabor tego - należącego do trzech miast (Katowice - 87,59 proc., Siemianowice Śląskie - 8,5 proc., Chorzów - 3,91 proc.) - przewoźnika liczy obecnie 254 pojazdy. Ich średni wiek to ok. 6 lat.

Wcześniejsze zakupy PKM Katowice pozwoliły na zakończenie przez tę spółkę eksploatacji wysokopodłogowych autobusów marki Ikarus; obecne umożliwiają wycofywanie 18-, 20-letnich niskopodłogowych pojazdów marki Neoplan i MAN.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy