Karetka ma stać w korku z innymi autami? Jasne stanowisko ministra

Wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz krytycznie odniósł się do petycji, postulującej umożliwienie korzystania z buspasów kierowcom radiowozów oraz karetek nawet wtedy, gdy nie używają oni sygnałów uprzywilejowania. Jego zdaniem nie ma przesłanek do wprowadzenia takich zmian w przepisach, a ponadto zwrócił uwagę, że podobne przywileje mogą nadawać samorządy.

article cover
Stefan MaszewskiReporter

Radiowozy i karetki nie pojadą buspasami

W środę sejmowa Komisja do Spraw Petycji rozpatrywała odpowiedź ministra infrastruktury na petycję skierowaną do premiera w sprawie dopuszczenia do poruszania się pojazdów policji i zespołów ratownictwa medycznego po pasach ruchu dla autobusów. Obecny na komisji wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz negatywnie odniósł się do tego pomysłu.

Informujemy i zwracamy uwagę, że jest możliwość w trybie indywidualnym na podstawie regulacji prawnych i obowiązujących przepisów ustawić znaki chociażby D-11, czyli początek pasa ruchu dla autobusów i D-12 koniec pasa ruchu dla autobusu. Można zamontować w myśl aktualnie obowiązujących przepisów informacje o tym, że pojazdy typu karetka pogotowia czy radiowóz policyjny po tych buspasach, na określonych odcinkach, np. przy szpitalu czy w newralgicznych punktach mogłyby się poruszać.

Chodzi tu o tak zwane pasy DOP, a więc buspasy z dodatkową informacją na temat tego, jakie pojazdy mogą z nich korzystać. Poza radiowozami, karetkami i wozami strażackimi, miasta pozwalają na jazdę po buspasach między innymi także taksówkom, motocyklom czy pojazdom MTON, czyli Miejskiego Transportu Osób Niepełnosprawnych.

Samorządy wyznaczają czasami pasy DOP, pozwalające na korzystanie z buspasów kierowcom wyznaczonych pojazdówAdam BurakowskiReporter

Gancarz dodał też, że buspasy zwykle wyznaczane są tylko w dużych miastach i jeśli samorząd widzi potrzebę, dopuszczenia korzystania z buspasów przez radiowozy oraz karetki, to istnieje możliwość udzielenia na to pozwolenia, obowiązującego na terenie danego miasta. Z kolei wiceprzewodnicząca Komisji do Spraw Petycji Urszula Augustyn (KO) zaproponowała, żeby powrócić do petycji, ponieważ była ona analizowana w poprzedniej kadencji.

"Istotą petycji jest wskazanie, że decyzje o tym, jakie pojazdy mają korzystać dodatkowo z pasów ruchu dla autobusów, powinny być podejmowane na poziomie lokalnym, a nie ustawowym. Pytanie, czy to jest dobre podejście z punktu widzenia ruchu ogólnopolskiego" - uzasadniła Augustyn.

Wpuszczenie karetek na buspasy uruchomi falę roszczeń?

Wiceminister Gancarz zaznaczył, że pomimo że petycja była rozpatrywana w poprzedniej kadencji, to nowe kierownictwo resortu przyjrzało się jej i wywnioskowało, że skoro to są buspasy służące autobusom i usprawnieniu komunikacji w mieście, to "robiąc pewnego rodzaju precedens", możemy doprowadzić do sytuacji, w którym również inne pojazdy, np. inspekcji transportu drogowego czy straży pożarnej też chciałyby się poruszać po buspasie.

Urszula Augustyn zwróciła z kolei uwagę, że na buspasy zostały wpuszczone pojazdy elektryczne. "Czy faktycznie na tych buspasach nie mogłyby zostać wpuszczone te dwie służby? (...) Zespół ratownictwa medycznego jest cały czas potrzebny" - mówiła Augustyn. Elżbieta Gapińska (KO) podkreśliła natomiast, że jeśli karetka nie porusza się na sygnale, to nie oznacza, że nie jest gdzieś potrzebna.

Sprawa radiowozów i karetek na buspasach będzie jeszcze dyskutowana

Po dyskusji sejmowa Komisja do Spraw Petycji zdecydowała, że wystąpi w sprawie petycji jeszcze raz do Prezesa Rady Ministrów, szczególnie podkreślając kwestie dopuszczenia ruchu zespołów ratownictwa medycznego.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami policja, pogotowie ratunkowe czy straż pożarna mogą korzystać z buspasów w sytuacji, kiedy pojazd, którym się poruszają, jest pojazdem uprzywilejowanym, to znaczy używa sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Nie wynika to jednak ze specjalnych przepisów na to pozwalających, lecz z przepisów ogólnych zgodnie z którymi kierujący pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.

Pomysł, aby zmienić przepisy w tym zakresie pojawił się w lipcu ubiegłego roku. Wtedy to do sejmu został złożony dezyderat, który zakłada wprowadzenie zmian z przepisach dotyczących ruchu drogowego. Zaproponowano wprowadzenie zapisu mówiącego o tym, że "dopuszcza się poruszanie się pojazdów samochodowych policji i zespołu ratownictwa medycznego po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów".

Dziewczyna wbiegła pod samochódPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas