Kalifornia nie zakaże sprzedaży samochodów spalinowych? Jest decyzja Senatu
Amerykański Senat zablokował kalifornijskie prawo, które zakładało wprowadzenie zakazu rejestracji samochodów spalinowych. Kalifornia była pierwszym stanem USA, który zamierzał wprowadzić taki zakaz.

W skrócie
- Amerykański Senat zablokował kalifornijski plan zakazu rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku.
- Decyzja ta wywołała kontrowersje polityczne i prawne, w tym zapowiedź pozwu sądowego ze strony Kalifornii.
- W tle konfliktu pojawiają się krytyka samochodów elektrycznych przez Donalda Trumpa oraz interesy wielkich koncernów motoryzacyjnych i naftowych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zdominowany przez Republikanów amerykański Senat zniósł wprowadzone przez Joe Bidena przepisy, pozwalające na wprowadzanie przez poszczególne stany norm emisji spalin ostrzejszych od krajowych amerykańskich.
To właśnie dzięki tym przepisom Kalifornia chciała od 2035 roku zakazać sprzedaży samochodów spalinowych. Cel ten miał być osiągany stopniowo - w 2026 roku 33 proc. sprzedawanych pojazdów miało być bezemisyjnych, a w 2030 roku - 66 proc.
Senat USA zakazał zaostrzania norm emisji spalin
Jednak po ostatnich wyborach Izba Reprezentantów przygotowała ustawę zakazującą zaostrzania norm emisji przez poszczególne stany, a ustawa to została właśnie przyjęta przez Senat.
Decyzję Senatu natychmiast skrytykował gubernator Kalifornii Gavin Newsom, który powiedział że głosowanie było "wielkim dniem dla wielkich koncernów naftowych, wielkim dniem dla GM i Toyoty, wielkim dniem dla Chin, ale okropnym dniem dla dzieci, dla jakości powietrza, innowacji i przedsiębiorczości."
Kalifornia zaskarży nowe przepisy do sądu
Sprawa wywołuje kontrowersje nie tylko na poziomie politycznym, ale również prawnym. Demokraci uważają, że wprowadzonych przez Bidena przepisów nie można uchylić zwykłą większością głosów, a prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta powiedział, zaskarży decyzję Senatu do sądu.
Trump krytykował samochody elektryczne, ale zachwalał Teslę
Donald Trump ostro krytykował samochody elektryczne podczas kampanii wyborczej, a po zwycięstwie natychmiast wydał serię rozporządzeń, które zlikwidowały preferencje dla aut bateryjnych.
Jednocześnie jednak zorganizował przed Białym Domem pokaz samochodów Tesli, co było reakcją na fatalne wyniki sprzedażowe tej marki. Te z kolei były efektem zaangażowania w politykę i wspieranie Trumpa przez Elona Muska.
Kalifornia to największy pod względem sprzedaży nowych samochodów rynek w USA.