Jedziesz na urlop? Oto, za ile zatankujesz paliwo

W przyszłym tygodniu na stacjach benzynowych możliwy jest spadek cen benzyny, ceny oleju napędowego powinny się utrzymać, natomiast podrożeje autogaz - prognozują analitycy. Wskazują też, że ceny ropy na świecie zaczęły wzrastać.

Biuro Reflex ocenia, że w perspektywie kilku, kilkunastu dni możliwe są spadki cen benzyn średnio 5-7 groszy na litrze, ceny diesla powinny pozostać stabilne. Reflex wskazuje tu na wyraźną obniżkę cen w hurcie benzyny oraz nieznaczny ich spadek dla oleju napędowego.

Z kolei portal e-petrol.pl wskazuje, że paliwem, które z pewnością może podrożeć jest autogaz, który w hurcie notuje potężne zwyżki. Portal przewiduje na przyszły tydzień, że cena benzyny 95 znajdzie się w przedziale 5,39-5,48 zł za litr. Według e-petrol.pl, olej napędowy - ze względu na obecne, wysokie marże - mógłby potanieć do poziomu 5,27-5,34 zł za litr, natomiast litr autogazu będzie kosztować w przedziale 2,49 a 2,59 zł.

Reklama

Biuro Reflex przypomina też, że ceny litra benzyny i diesla w Polsce są obecnie odpowiednio o 70 i 50 groszy niższe w porównaniu ze średnim poziomem cen tych paliw w UE.

Analitycy wskazują również na tendencje zwyżkowe na rynku ropy. Wyhamowały obserwowane od końca czerwca obniżki, wsparciem dla cen jest geopolityka i oczekiwania poprawy perspektyw gospodarczych dwóch największych konsumentów ropy na świecie - USA i Chin - ocenia Reflex.

Według e-petrol.pl, w końcówce tygodnia zaczyna się niepokojąca zmiana zwyżkowa, której przyczyną może być tragedia samolotu na terenie Ukrainy, która niejako ponownie kieruje uwagę świata w rejon konfliktu na wschodzie tego kraju. Obecnie ropa mieści się cenowo między 108 a 109 dol. za baryłkę, jednak dalszy bieg zdarzeń - w tym wzrost popytu na paliwa w Chinach - będzie mógł zapewne zadziałać podwyżkowo - ocenia portal.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy