Jechała do pracy BMW, skończyło się zaoraniem pola...

Tylny napęd na śliskiej drodze, dodatkowo połączony z promilami i młodym wiekiem to mieszanka wybuchowa...

Do zdarzenia doszło w Radzyniu Podlaskim na drodze krajowej nr 19. Dyżurny policji uzyskał informację z treści której wynikało, że na obwodnicy miasta doszło do zdarzenia drogowego. Patrol na miejscu potwierdził zgłoszenie.

Okazało się, że kierująca samochodem osobowym marki BMW, 20-letniakobieta, jadąc do pracy, na prostym odcinku drogi podczas wykonywania manewru wyprzedzania, straciła panowanie nad pojazdem uderzając w wyprzedzany samochód m-ki Audi, a następnie wypadła z drogi, zatrzymując się - ślady wskazują, że nie od razu - w polu uprawnym.

Reklama

Drugim autem kierowała 42-letnia mieszkanka Międzyrzeca Podlaskiego.

Badanie stanu trzeźwości uczestników zdarzenia wykazało, że jadąca do pracy 20-latka miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Druga uczestniczka zdarzenia drogowego była trzeźwa.

Teraz 20-latka odpowie za swoje czyny przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy