Jechał wózkiem inwalidzkim po drodze ekspresowej

Na ten widok kierowcy jadący drogę ekspresową S61 najpierw przecierali oczy ze zdziwienia, a następnie sięgali po telefon. Pasem awaryjnym "ekspresówki" poruszał się wózek inwalidzki. Na miejsu interweniowali policjanci.

Funkcjonariusze ostrowskiej komendy otrzymali kilka zgłoszeń od kierowców, będących świadkami nietypowej sytuacji na drodze ekspresowej S61. Jak wynikało z przekazanych dyżurnemu informacji, wspomnianą trasą, na odcinku prowadzącym kierunku Łomży poruszał się mężczyzna na wózku inwalidzkim. Takie zachowanie stwarzało duże zagrożenie, więc policjanci szybko udali się na miejsce.

Jechał wózkiem inwalidzkim po drodze ekspresowej

Zgłoszenia okazały się prawdziwe. Po dotarciu w okolice miejscowości Podborze, policjanci faktycznie dostrzegli mężczyznę na wózku inwalidzkim. 31-latek został poinformowali o zakazie poruszania się przez pieszych trasą szybkiego ruchu. Mężczyzna został także ukarany mandatem, a następnie został przez radiowóz odeskortowany na miejsce, gdzie mógł bezpiecznie zjechać z drogi ekspresowej.

Reklama

Droga ekspresowa to nieodpowiednie miejsce dla pieszego

Jednocześnie policjanci przypomnieli, że zgodnie z przepisami, osoba korzystająca z wózka inwalidzkiego jest traktowana jak pieszy. 

Jak wynika z Art. 2. - Prawo o ruchu drogowym:

pieszy to osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i nie wykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, hulajnogę elektryczną, urządzenie transportu osobistego, urządzenie wspomagające ruch, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką osoby dorosłej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | wózek inwalidzki | droga ekspresowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy