Jechał całą szerokością drogi i zasnął za kierownicą

Był tak pijany, że zasnął za kierownicą swojego samochodu. Wcześniej jechał całą szerokością jezdni w Bielsku-Białej i staranował znak drogowy.

Był tak pijany, że zasnął za kierownicą swojego samochodu. Wcześniej jechał całą szerokością jezdni w Bielsku-Białej i staranował znak drogowy.

Policjanci najpierw mieli kłopoty z obudzeniem pijanego kierowcy, a potem z wyciągnięciem go z samochodu. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie trzy promile alkoholu.

Mężczyzna jechał całą szerokością ul. Siewnej i odbijał się od krawężników. Po drodze, na skrzyżowaniu ul. Łagodnej i Urodzajnej, staranował znak "przejście dla pieszych".

Świadkowie powiadomili policję, na miejscu zjawił się patrol. Funkcjonariusze znaleźli auto, a za kierownicą śpiącego kierowcę. Kiedy policjantom udało się dobudzić mężczyznę, ten nie był w stanie o własnych siłach wyjść z pojazdu; ledwo trzymał się na nogach.

Reklama

Do kontroli wyciągnął jedynie dowód rejestracyjny. Twierdził, że pozostałe dokumenty pozostawił w pracy.

Badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu. Za jazdę "na podwójnym gazie" grożą mu teraz 2 lata więzienia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy