ITD pokazało najnowocześniejszą mobilną stację diagnostyczną
Z najnowocześniejszej w Polsce mobilnej stacji diagnostycznej będzie korzystała na drogach woj. śląskiego Inspekcja Transportu Drogowego. To trzecia mobilna stacja diagnostyczna ITD w całym kraju, umożliwiająca szczegółowe sprawdzanie m.in. samochodów ciężarowych i autobusów.
Prezentację stacji, która wykorzystywana będzie przez Śląski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego, zorganizowano w piątek w miejscu obsługi podróżnych przy autostradzie A4 w Rudzie Śląskiej. Urządzenie kupiono przy dofinansowaniu wojewody śląskiego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Jak zaznaczył Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur, z doświadczeń z korzystania ze stacji mobilnych w woj. kujawsko-pomorskim (od 2011 r.) i dolnośląskim (od 2015 r.) wynika, że o ile współczynnik zatrzymanych dowodów rejestracyjnych w standardowych kontrolach, bez wykorzystania stacji, to 6,7 proc., po kontrolach w takich stacjach przekracza 40 proc.
"Od 2011 r. przy pomocy tych dwóch stacji diagnostycznych sprawdziliśmy około 8,7 tys. pojazdów. Niestety w 3,6 tys. przypadków zatrzymaliśmy dowody rejestracyjne" - podał Gajadhur.
"To urządzenie mobilne, które w ciągu około 15 minut jest w stanie rozstawić się i praktycznie w 100 proc. zweryfikować stan techniczny pojazdu. Będą sprawdzone bardzo dokładnie układy hamulcowe, kierownicze, stan zawieszenia - abyśmy mogli eliminować z polskich dróg pojazdy, które stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego" - podkreślił szef ITD.
Zabudowana na podwoziu samochodu ciężarowego stacja kosztowała około 1,2 mln zł. Waży niecałe 8 ton, po rozstawieniu zmienia się w obiekt o wysokości ponad 4 m, długości i pozostałych wymiarach 15 m na 6 m, zdolny pomieścić samochód ciężarowy o masie do 40 ton. Stacja dysponuje m.in. szarpakami, dymomierzem i analizatorem spalin. Może też np. sprawdzać kalibrację tachografu.
Automatyzacja procesów w stacji umożliwia prowadzenie kontroli tylko przez jednego inspektora. Ma on możliwość analizy poszczególnych wyników na bieżąco i ich elektroniczną archiwizację.
"Bezpieczeństwo w woj. śląskim, bezpieczeństwo mieszkańców, bezpieczeństwo kierowców i bezpieczeństwo obywateli jest absolutnym priorytetem rządu pana premiera Mateusza Morawieckiego. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, aby najnowocześniejsza mobilna stacja diagnostyczna służyła do kontroli w naszym województwie" - zapewnił w piątek wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
"Mamy bardzo wielu mieszkańców, turystów, również przedsiębiorców, którzy tymi drogami poruszają się. (...) Statystyki odebranych dowodów rejestracyjnych przy wykorzystaniu takich stacji są wysokie. Mam nadzieję, że powszechna wiedza, że tego typu urządzenie służące do kontroli pojazdów sprawi, że te statystyki będą marginalne. Zależy nam, aby wyniki kontroli były wyłącznie pozytywne" - dodał wojewoda.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego planuje zakup kolejnych 16 nowoczesnych mobilnych jednostek diagnostycznych w ramach projektu "Wzmocnienie potencjału Inspekcji Transportu Drogowego" o wartości około 62 mln zł, dofinansowanego kwotą 52,7 mln zł z programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko 2014-2020".
ITD kupiła już 64 zestawy do kontroli pojazdów i tachografów, które sukcesywnie mają być przekazywane wojewódzkim inspektorom. Inspekcja planuje też zakup 64 furgonetek ze specjalistycznym wyposażeniem.