Inwalidzi... umysłowi?
Pod każdym hipermarketem najlepsze miejsca parkingowe, o większej niż pozostałe szerokości i położone najbliżej wejść zarezerwowane są dla inwalidów.
Niestety, w Polsce często można zaobserwować, że miejsca te zajęte są przez pozornie zupełnie sprawnych ludzi...
Zawsze można podejrzewać upośledzenie umysłowe, jednak nawet ono nie upoważnia do parkowania na miejscach dla inwalidów, o ile samochód nie jest wyposażony w odpowiednią naklejkę.
Ostatnio widzieliśmy, jak na miejscu przeznaczonym dla inwalidów zaparkowała swoje audi młoda i zupełnie sprawna kobieta. Na zwróconą uwagę, że to miejsce dla inwalidów zareagowała pokazaniem palca... środkowego.
A czy Wy reagujecie, gdy ktoś do tego nieupoważniony zajmuje miejsce przeznaczone dla inwalidów? Czy reaguje ochrona marketów i policja? Jakie są Wasze spostrzeżenia? (amm)