Ile naprawdę zarabia kierowca śmieciarki? To są kwoty, które mogą zaskoczyć

Sławomir Matz
Zarobki pracowników z branży komunalnej wciąż owiane są legendą. Ciężko na podstawie informacji dostępnych w internecie ocenić, które kwoty brzmią realnie, a które należy włożyć między bajki. Nieco więcej światła na tę sprawę rzuciła niedawna rozmowa kierowcą śmieciarki w jednym z podcastów.

Dymitr Błaszczyk, autor podcastu „Bez Tajemnic” gościł w jednym odcinków Kamila Pawelca, kierowcę śmieciarki z Wrocławia. Zaproszony gość zdradził z jakimi trudnościami trzeba się mierzyć, decydując się na wykonywanie tej profesji. Nie zabrakło również tematu zarobków, do którego swoje trzy grosze dołożyli również internauci.
Praca z odpadami jest wymagająca. Ludzie ryzykują zdrowiem
Praca przy oczyszczaniu miasta ze śmieci nie należy do najłatwiejszych. Osoby decydujące się na pracę w tej branży, muszą liczyć się z możliwymi problemami zdrowotnymi, szczególnie podczas wykonywania obowiązków ładowacza. Jak mówił Kamil Pawelec, jeden z jego kolegów nabawił się problemów z kręgosłupem i czeka go zabieg medyczny.

\W tej branży trzeba cechować się wytrzymałością fizyczną, niektóre pojemniki potrafią ważyć nawet kilkaset kilogramów. Jest to duże obciążenie dla organizmu, z którym niektórzy nie potrafią sobie poradzić. Na szczęście trudne warunki pracy bardzo często są rekompensowane adekwatnym wynagrodzeniem.
To miała być praca na chwilę. Skończył jako kierowca śmieciarki
Kamil Pawelec nie planował wieloletniej kariery w tej branży. Jak sam ujawnił, miała to być praca na chwilę. Rozpoczynał od najniższego szczebla, jako zwykły ładowacz umieszczający odpady w śmieciarce.

Po dwóch latach zdobywania doświadczenia w tym zawodzie zdecydował się zrobić uprawnienia do kierowania pojazdami w kategorii C. Umożliwiło mu to zmianę warunków pracy na stanowisko kierowcy śmieciarki. Nie traktuje tego jednak jako awansu - zaznacza, że to dwa różne stanowiska.
Zarobki kierowców śmieciarki to nie mit. Ludzie doceniają ich pracę
W szczerej rozmowie o zarobkach, rozmówca Dimitrija Błaszczyka przekazał, że legendy o wynagrodzeniach kierowców śmieciarek nie są mitem. Ich rzeczywista wysokość jest jednak uzależniona od regionu lub miasta, w którym się pracuje. Wrocławski kierowca śmieciarki może liczyć na wynagrodzenie, mieszczące się w widełkach 5- 9 tys. zł na rękę.
Podcast wywołał szeroką dyskusję w sieci. W komentarzach internauci docenili pracę osób zajmujących się wywozem śmieci podkreślając, że bez nich miasto pogrążyłoby się w chaosie.
Pan jest sprzątaczem, my jesteśmy śmieciarzami.
Nie zabrakło również porównań do zarobków w innych regionach Polski. W małych miejscowościach zarobki kierowców śmieciarek sięgają 3,6 - 4,5 tys. zł netto, podczas gdy w większych miastach takich, jak Warszawa, kierowcy mogą zarabiać nawet 9 tys. zł. Jest to potwierdzeniem do słów Kamila Pawelca, w sprawie różnic wynagrodzeniu, które są uzależnione od regionu.