Icona Vulcano – chińskie Ferrari?

Supersamochód z Chin ma się dobrze i niebawem pojawi się on w Pebble Beach.

Icona Vulcano
Icona VulcanoInformacja prasowa (moto)

O tym, że powstaje samochód o tak ognistej nazwie jak Vulcano, wiemy już od dwóch lat, kiedy zaprezentowano pierwszy jego koncept. Później zapadła jednak cisza i brak było informacji na temat rozwoju tego projektu. Aż do teraz.

Icona Vulcano

Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 
Icona Vulcano 

Icona Vulcano wygląda równie ponętnie, co w 2013 roku, ale zmieniły się nieco plany twórców odnośnie tego, co znajdziemy pod maską. Uznali najwyraźniej, że moc rzędu 1000 KM jest poza ich zasięgiem i postanowili zadowolić się silnikiem "pożyczonym" z Corvette ZR1. Chodzi o jednostkę V8, która dzięki pojemności 6,2 l i kompresorowi, oferuje 670 KM oraz 840 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Te wartości imponują, ale jeszcze większe wrażenie robią (obiecywane) osiągi - sprint do 100 km/h w 2,8 s oraz prędkość maksymalna 352 km/h. Plany Chińczyków są więc naprawdę ambitne.

Producent postanowił również pochwalić się faktem, że Icona Vulcano ma nadwozie zrobione z włókna węglowego i tytanu. Określa go też "pierwszym tytanowym autem na świecie. Samochód będzie można zobaczyć na żywo już za kilka dni na Konkursie Elegancji w Pebble Beach.

Icona Vulcano - tytanowa 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas