Honda HR-V przeszła face lifting

Nieznacznie zmieniona stylistyka, lepsze wyciszenie i nowe silniki - to w skrócie HR-V po liftingu.

Zmiany w HR-V objęły grill, który teraz jest w całości chromowany, a także reflektory, mogące być w pełni diodowe. Nieznacznie inna jest także dolna część zderzaka z wlotami powietrza i światłami przeciwmgielnymi.

Trochę chromu zastosowano także z tyłu - nad tablicą rejestracyjną pojawiła się listwa, a układ wydechowy ma chromowaną końcówkę. Reflektory są teraz w pełni diodowe i mają ciemniejsze wykończenie. Listę nowości widocznych na zewnątrz dopełniają nowe, 17-calowe alufelgi oraz nowy, ciemnoniebieski lakier.

Reklama

Modyfikacje w kabinie ograniczyły się do nowych foteli, które mają zapewniać lepsze podparcie. Nowe są również tapicerki - materiałowa i półskórzana, wykonane z lepszych gatunkowo materiałów. Honda podkreśla też, że sporo uwagi poświęcono wyciszeniu wnętrza - dodatkowe materiały izolacyjne pojawiły się w przegrodzie czołowej, nadkolach, bagażniku oraz drzwiach. Najbogatsze wersje otrzymały także system aktywnej redukcji hałasu, wykorzystujący dwa mikrofony analizujące dźwięki dochodzące z zewnątrz oraz głośniki do emitowania fal dźwiękowych w przeciwfazie.

Pod maską odświeżonego HR-V znajdziemy 1,5-litrowy silnik o mocy 130 KM, rozpędzający tego crossovera do 100 km/h w 10,7 s (11,2 w przypadku skrzyni CVT). Średnie zużycie paliwa wynosić ma tylko 5,3 l/100 KM (ze skrzynią CVT, danych dla "manuala" brak). Taką wersję kupimy już w październiku. Od wiosny natomiast do gamy dołączy diesel 1.6 i-DTEC (120 KM) oraz doładowany "benzyniak" 1.5 VTEC Turbo (182 KM).

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy