GP Belgii: Pierwsze pole-position "Schumiego" w Spa

Niemiec, Michael Schumacher wywalczył pole-position (pierwsze miejsce startowe) podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej na torze Spa-Francorschamps w Belgii. Pięciokrotny mistrz świata o 0,424 sekundy wyprzedził Kimi Raikkonena z zespołu McLarena i o 0,609 s swojego partnera z Ferrari, Rubensa Barrichello.

Michael Schumacherpoboczem.pl

Dla Schumachera jest to pierwsze pole-position uzyskane na belgijskim torze w całej jego, 12-letniej karierze. Druga pozycja startowa jest natomiast najlepszym rezultatem w karierze Fina, który już za tydzień przyjedzie do Warszawy na oficjalne spotkanie z fanami.

Dzisiejsza kwalifikacja odbyła się przy dobrej pogodzie i wysokich temperaturach co w przypadku GP Belgii jest wydarzeniem dość niezwykłym. Belgijski wyścig od lat słynie bowiem z tego, że aura szykuje dla kierowców i kibiców coraz to ciekawsze niespodzianki. Jeszcze w piątek wyglądało na to, że i w tym roku będzie podobnie - tor Spa-Francorchamps położony w górach Ardenach spowiła gęsta mgła i organizatorzy musieli przełożyć zaplanowaną sesję treningową. Dziś jednak pogoda sprzyjała i wyniki kwalifikacji należy uznać za wymierne.

Niemniej są to rezultaty bardzo ciekawe. Po pierwsze swojego pierwszego pole-position w Belgii doczekał się Michael Schumacher. Tor w Spa jest ponoć ulubionym obiektem Niemca (to właśnie na nim "Schumi" zadebiutował w F1 w 1991 roku i również na nim odniósł swoje pierwsze zwycięstwo rok później), jednak dopiero w tym roku będzie mógł wystartować do belgijskiego wyścigu z pierwszego pola. W 1995 roku, jeszcze w barwach Benettona Schumacher wygrał w Spa startując z 16 pozycji, wygląda więc na to, że podczas jutrzejszego wyścigu będzie mu znacznie łatwiej o wygraną. Jeśli mu się uda, odniesie tym samym dziesiąte zwycięstwo w tym roku czym ustanowi nowy rekord w liczbie zwycięstw w jednym sezonie.

Bardzo ładnie spisał się dziś także Kimi Raikkonen, który wywalczył najlepsze w swojej karierze pole startowe - numer 2. Do tej pory jego najlepszym wynikiem na kwalifikacji była czwarta pozycja w tegorocznej Grand Prix Francji. W tamtym wyścigu Fin zajął drugie miejsce, a zwycięstwo na cztery okrążenia przed metą odebrał mu pech kiedy McLaren Raikkonena opuścił tor na rozlanym oleju ze zdefektowanego bolidu Toyoty. Jeśli jutro Kimi zaprezentuje się równie dobrze co we Francji, to z pewnością w dobrym humorze przyjedzie do Polski na zaplanowaną wizytę w przyszłą niedzielę. Raikkonen odwiedzi Warszawę, gdzie spotka się z fanami i zwiedzi Starówkę, po której oprowadzi go znakomity polski bokser, Dariusz Michalczewski.

Jutro jednak pełen emocji wyścig. Start tradycyjnie o 14.00.

1. M.Schumacher Ferrari 1'43.726

2. Kimi Raikkonen McLaren/Mercedes 1'44.150 +0.424

3. R.Barrichello Ferrari 1'44.335 +0.609

4. Ralf Schumacher Williams/BMW 1'44.348 +0.622

5. J.P.Montoya Williams/BMW 1'44.634 +0.908

6. David Coulthard McLaren/Mercedes 1'44.759 +1.033

7. Jarno Trulli Renault 1'45.386 +1.660

8. Eddie Irvine Jaguar/Cosworth 1'45.865 +2.139

9. Mika Salo Toyota 1'45.880 +2.154

10. Jenson Button Renault 1'45.972 +2.246

11. Pedro de la Rosa Jaguar/Cosworth 1'46.056 +2.330