Google Maps z nową funkcją. Przyda się zwłaszcza w wakacje

Google Maps należy do grona najpopularniejszych aplikacji z mapami, z których korzystają polscy kierowcy. Jedną z jej zalet jest fakt, że amerykański koncern stale ją udoskonala. Teraz pojawiły się informacje o nowości, która ułatwi wspólne podróżowanie.

Google Maps to jedna z najchętniej używanych przez polskich kierowców aplikacja z mapami. Użytkownicy doceniają to, że jest ona prosta w obsłudze, darmowa i stale udoskonalana. Teraz pojawiły się informacje wskazujące, że amerykański koncern postanowił kolejną nowość ułatwiającą podróżowanie.

Podróżowanie w grupie. O czym trzeba pamiętać?

Mamy sezon wakacyjny, więc wielu Polaków wykorzysta swój urlop, by udać się na wypoczynek i śmiało można zakładać, że część kierowców planuje w związku z tym wspólną wyprawę, na kilka samochodów. Ci, którzy mieli okazję podróżować w ten sposób, dobrze wiedzą, że taka wyprawa jest skomplikowana pod kątem logistycznym. Trzeba pilnować, by wszystkie samochody trzymały się tej samej trasy i jechały tak, by mieć swoich towarzyszy w zasięgu wzroku. Należy być również przygotowanym na sytuację, w której jeden z kierowców zboczy z trasy i się zgubi. Dodatkowo konieczne jest przygotowanie odpowiednich przystanków na trasie.

Reklama

Google Maps z nową funkcją. Zasady działania

Google ma pracować nad funkcją, która pomoże w czasie grupowych wypraw. Z informacji, do których dotarł portal igilta.eu wynika, że amerykański gigant chce wprowadzić system współdzielenia nawigacji. Użytkownicy będą mogli tworzyć w aplikacji grupy razem z innymi kierowcami, z którymi będą podróżować. Każda z osób korzystających z Google Maps będzie mogła monitorować nie tylko swoje postępy w podróży, ale również innych członków grupy. To oczywiście pomoże w utrzymaniu kontaktu. W razie ewentualnych trudności ze skomunikowaniem Google Maps oferować ma również czat głosowy.

To jednak nie wszystko. Z informacji wspomnianego wyżej portalu wynika, że system będzie również sugerował miejsca postojów, a także dostarczał informacji dotyczących warunków drogowych na podstawie danych zdobytych z pierwszego z jadących samochodów.

Warto jednak zaznaczyć, że póki co jest to tylko patent. Trudno w związku z tym przewidzieć, kiedy amerykański koncern mógłby wprowadzić takie rozwiązanie. 

Google Maps straci jedną z funkcji?

Aplikacja Google Maps jest stale udoskonalana i z reguły oznacza to, że otrzymuje ona nowe funkcje. Ostatnio pojawiły się jednak informacje, że amerykański koncern może zdecydować się na usunięcie jednej z nich. Branżowe serwisy technologiczne zwracały uwagę, że od pewnego czasu aplikacja sprawia wrażenie "przeciążonej", a to ma skłaniać Google do ograniczenia jej możliwości. W efekcie od przyszłego roku aplikacja może stracić funkcję "Obserwowanie miejsc". Została ona wprowadzona w 2018 roku i umożliwia śledzenie wybranych lokalizacji oraz obiektów, by być na bieżąco z różnymi zmianami w jej funkcjonowaniu (np. godzinami otwarcia sklepów) czy związanymi z nimi wydarzeniami.

I tak od przyszłego roku popularne mapy mogą stracić funkcję o nazwie "Obserwowanie miejsc". Jest to opcja wdrożona w 2018 roku, umożliwiająca śledzenie wybranych lokalizacji oraz obiektów, by być na bieżąco ze wszelkimi zmianami - np. godzinami otwarcia firm i sklepów, czy wydarzeniami z nimi związanymi. Zdaniem analityków, rozwiązanie to od dłuższego czasu traci na popularności, a użytkownicy aplikacji coraz rzadziej z niego korzystają. 

Doniesienia o usunięciu wspomnianej funkcji pokrywają się z zapowiedziami amerykańskiego giganta. Google planuje w najbliższym czasie wprowadzić aktualizację, która ma znacząco "odchudzić" i jednocześnie usprawnić interfejs aplikacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mapy Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy